Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Najdłuższa wirtualna kolejka na operację

Najdłuższa wirtualna kolejka na salę operacyjną ustawia się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

- 1705 pacjentów czeka u nas na wstawienie endoprotezy stawu kolanowego - przyznaje Tomasz Koronkiewicz, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa białostockiego giganta.

Ci pacjenci muszą się wykazać nie lada cierpliwością, ponieważ teraz na ten zabieg czeka się tu - bagatela - prawie pięć lat. Ten rekordowo długi czas oczekiwania Tomasz Koronkiewicz upatruje w tym, że niewiele placówek wykonuje tego rodzaju operacje.
Dużo szybciej w tym szpitalu daje się z kolei umówić na wstawienie protezy biodra. W kolejce trzeba odstać 2,5 roku.

Dla porównania - w przypadku tzw. stabilnym - rok dłużej na taki zabieg czeka się w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku. Pilne operacje założenia protezy stawu biodrowego przeprowadzane są w tym szpitalu w ciągu dwóch miesięcy.

Według danych, jakimi dysponuje podlaski NFZ zdecydowanie krótsze kolejki na operację są m.in. w białostockim szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Na zoperowanie kolana czeka się tu około trzech miesięcy, na nowe biodro - siedem. Z kolei wręcz ekspresowo pacjenci przyjmowani są np. w szpitalu w Wysokiem Mazowieckiem.
Gigantyczne kolejki są też na operację zaćmy, choć placówek oferujących takie zabiegi jest u nas aż siedem.

W śniadecji średni czas oczekiwania to 568 dni w przypadku stabilnym, pacjenci tzw. pilni na salę operacyjną wjeżdżają tu po aż 138 dniach. Z kolei w szpitalu klinicznym na zoperowanie zaćmy czeka się w tej chwili rok i cztery miesiące.

Ale można się też nie doczekać tak, jak 79-letnia pani Anna spod Michałowa. Ponad półtora roku czekała za zabieg w popularnej prywatnej białostockiej klinice. Operacja się nie odbyła, ponieważ klinika od stycznia nie dostała kontraktu z NFZ.

- Nikt nawet nie raczył mamy poinformować, że operacji nie będzie - mówi pan Leszek, syn pacjentki. Starsza pani znów musi ustawić się na koniec kolejki.