Herb miasta nadał car. Radni zdecydują, czy wrócimy do królewskiego herbu

- Białystok ma herb królewski i chcemy go przywrócić - mówi nam Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miasta, inicjator zmiany aktualnego herbu. - Rozpoczęliśmy już prace nad tym. Na razie konsultujemy ten pomysł z komisją heraldyczną - przychyla się do zmian.
Okazuje się, że współczesny symbol Białegostoku ma więcej wspólnego z tradycjami carskimi, niż rdzennie polskimi.

- Obecny herb nadał miastu car Aleksander I w 1809 roku - opowiada Marek Kietliński, historyk i archiwista, który referował sprawę przed komisją heraldyczną. - Ułożony jest według heraldyki rosyjskiej, tzn. figury są jedna nad drugą.

Tymczasem Białystok ma nadany wcześniej herb królewski z 1740 roku. To ewenement - komisja heraldyczna podkreśla, że mamy go jako jedno z nielicznych miast w Polsce. Dlatego obecny szef rady miasta postanowił przywrócić właśnie tę wersję herbu.
Teraz w tej kwestii muszą się wypowiedzieć miejscy radni. Decyzja zapadnie dopiero po wakacjach. Wtedy bowiem rada wznowi prace po dwumiesięcznej przerwie.

- Mamy nadzieję, że uda nam się zrobić to we wrześniu - planuje Włodzimierz Kusak. - Przewidujemy też konsultacje z mieszkańcami.

Taka decyzja pociągnie za sobą wiele zmian. Trzeba będzie wprowadzić nowe oznakowanie na wszystkich oficjalnych drukach miasta, dokumentach, pieczątkach. To oznacza znaczne koszty, które w tym momencie trudno nawet oszacować.

Dlatego prezydent wstrzemięźliwie wypowiada się o tym pomyśle. - Jeśli radni podejmą taką inicjatywę, to będziemy analizować wszystkie za i przeciw - mówi Tadeusz Truskolaski. - I wtedy będziemy myśleć o kosztach.

Z kolei pomysłodawca proponuje okres przejściowy. - Myślę, że na pewien czas dopuścimy możliwość, aby funkcjonował dotychczasowy herb - zapowiada Włodzimierz Kusak.