Ich protest 1 czerwca zbiegnie się z planowaną na ten sam dzień pikietą Nauczycielskiej Solidarności pod Kancelarią Rady Ministrów w Warszawie. Młodzi bielszczanie nie chcą jednak być postrzegani jako działacze polityczni.
- Nasz protest to akcja oddolna. Nie jesteśmy młodzieżówką żadnej partii czy organizacji. Zapraszamy wszystkich do poparcia naszych oczekiwań - mówili Bartosz Malewski z I Liceum Ogólnokształcącego im. Kościuszki i Marcin Zabłudowski z Zespołu Szkół nr 3 im. Reymonta, uczniowie i współorganizatorzy akcji.
Dziś młodzi ludzie rozdawali ulotki pod bielskim ratuszem. Za tydzień mają zamiar spotkać się w tym samym miejscu już w szerszym gronie i zorganizować manifestację pod hasłem "Nie dla reformy!". Wcześniej będą też protestowali w swoich szkołach. Ich pracy nie sparaliżują, bo 1 czerwca to Dzień Dziecka, więc zajęcia i tak nie odbywają się luźniejszym trybem. Zresztą nie o paraliż tu chodzi.
- Mamy przygotowane znaczki, które rozdaliśmy uczniom, a oni mogą je sobie wpiąć w ubrania - mówią bielscy organizatorzy akcji. - Oficjalnie szkoły w ten protest się nie włączają, ale mamy nadzieję, że uczniowie wielu z nich się do nas przyłączą.
Organizatorzy liczą na poparcie ich idei przez wielu bielszczan: zarówno ich rówieśników uczniów, jak też dorosłych, w tym nauczycieli.
- Niewykluczone, że w tym dniu niektóre szkoły zamanifestują solidarność ze swoimi uczniami wywieszając flagi - przyznają bielscy nauczyciele.
Zwłaszcza, że proponowane przez rząd reformy nie podobają się nauczycielskim związkom zawodowym. ZNP reklamuje akcję "Koniec złych reform!", z którą ruszyła już w maju, a Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność właśnie na 1 czerwca zaplanowała protest w Warszawie pod siedzibą rządu. Pod kancelarią premiera odbędzie się tzw. "Patriotyczny Dzień Dziecka".
Młodzież podkreśla jednak, że ich akcja nie jest związana z żadną organizacją polityczną, ani związkową.
- Walczymy o zatrzymanie zmian, które mają zajść w polskiej oświacie od 1 września. Chcemy, by doszło do poważnej ogólnopolskiej debaty o oświacie - mówią Bartosz Malewski i Marek Zabłudowski.
"Nie dla Reformy!" to akcja ogólnopolska. W jej rozwoju pomaga młodym organizatorom przesyłanie sobie informacji przez uczniów na internetowych portalach społecznościowych.
- Udało nam się z protestem przeciwko ACTA, to dlaczego ma się nie udać z reformą oświaty? - mówią organizatorzy.
Jakiej skali będzie to akcja przekonamy się już za tydzień. Także w Bielsku, gdzie Strajk Szkolny odbędzie się 1 czerwca o godz. 17 na Placu Jana Pawła II pod ratuszem.
Strajk szkolny, czyli o co walczą młodzi ludzie?
1 września 2012 r. w Zycie wchodzi nowa reforma dotycząca szkół średnich. Zmiany zakładają drastyczne ograniczenie liczby godzin z przedmiotów humanistycznych i ścisłych. 16-latek w rzeczywistości będzie zmuszony podjąć decyzję dotyczącą całego jego przyszłego życia. Pierwsza klasa szkoły średniej będzie kontynuacją gimnazjum. W klasie drugiej uczeń będący na profilu ścisłym traci historię, wiedzę o społeczeństwie i wiedzę o kulturze na rzecz "historii i społeczeństwa". (…) Ostatni raz o powstaniach narodowych młody człowiek usłyszy w wieku 14 lat. W przypadku, gdy uczeń wybierze profil humanistyczny, nie będzie miał możliwości uczenia się biologii, chemii, fizyki i geografii. Zamiast tego będzie miał przyrodę. (…) Rodzicu! Czy stać Cię na edukacyjny eksperyment? Nauczycielu! Czy chcesz kształcić bezrobotnych? Uczniu! Czy chcesz być niewykształcony? Obywatelu! Czy chcesz żyć w społeczeństwie idiotów?
(Fragmenty ulotki rozdawanej przez uczniów bielskich szkół.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?