Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Żalek zawalczy o sumienie każdego, kto go o to poprosi

Janka Werpachowska
Jacek Żalek w 2003 roku przystąpił do Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego, zasiadając w jego radzie naczelnej.
Jacek Żalek w 2003 roku przystąpił do Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego, zasiadając w jego radzie naczelnej. Archiwum
W ostatnich dniach o Jacku Żalku stało się głośno. Ma swoje pięć minut - oby nie więcej - we wszystkich mediach.

Urodziłem się w 1973 r., jestem prawnikiem, ukończyłem Uniwersytet w Białymstoku. Od 1998 r. pracowałem na wszystkich szczeblach samorządu terytorialnego pełniąc odpowiedzialne funkcje, m.in. w sejmiku województwa przewodniczyłem Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Jestem żonaty. Moją pasją jest architektura, taniec, pływanie i jazda konna.

Pierwsze kroki w polityce stawiałem pod patronatem Jerzego Buzka i u boku Bronisława Komorowskiego, by po latach współpracy kierować jego podlaskim sztabem w wyborach na urząd Prezydenta RP.

Te dwa akapity pochodzą z życiorysu Jacka Żalka, który znajduje się na oficjalnej stronie posła Platformy Obywatelskiej. Każdy, kto ma dobrą pamięć, zauważy, że poseł Jacek Żalek po mistrzowsku prześlizgnął się nad fragmentem dotyczącym jego kariery politycznej. Patronat Jerzego Buzka i poparcie dla Bronisława Komorowskiego to piękna klamra, sugerująca, że Jacek Żalek przez lata pozostawał wierny jednej idei.

A naprawdę było tak: w 1998 roku radnym miejskim Żalek został z ramienia AWS - to zapewne ten patronat Buzka. W 2002 roku - ponownie wybrany na radnego, ale już z listy Ligi Polskich Rodzin. W 2003 przystąpił do Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego, zasiadając w jego radzie naczelnej. W 2004 został członkiem Unii Polityki Realnej. W 2006 z ramienia Prawa i Sprawiedliwości został wybrany na radnego sejmiku podlaskiego. Wkrótce przeszedł do Platformy Obywatelskiej, z listy której ponownie został radnym województwa w przedterminowych wyborach w maju 2007 roku.
Wygląda więc na to, że kto dawał szanse na wspięcie się na kolejny szczebel kariery politycznej, ten był Jacka Żalka przyjacielem i patronem. W moim słowniku takie zjawisko nazywa się karierowiczostwo.

W ostatnich dniach o Jacku Żalku stało się głośno. Ma swoje pięć minut - oby nie więcej - we wszystkich mediach. Poseł postanowił być sumieniem narodu. A że od czegoś trzeba zacząć, więc na razie jest tylko sumieniem farmaceutów. Nie wszystkich. Tylko tych, którzy cierpią za każdym razem, kiedy sprzedają środki antykoncepcyjne, bo ich stosowanie kłóci się z wyznawanym przez nich systemem wartości. Do pigułek i prezerwatyw poseł dodaje jeszcze leki mogące służyć do eutanazji. Bo to przecież na jedno wychodzi: antykoncepcja i eutanazja to morderstwo.

Jacek Żalek uzasadnia swoją inicjatywę powołując się na klauzulę sumienia, z której mogą korzystać lekarze ginekolodzy i na jej podstawie odmawiać dokonania aborcji w przypadkach dopuszczonych przez polskie prawo.

Mamy więc katolickich lekarzy, dla których zasady wiary są ważniejsze niż prawo. Żalek chce, aby kolejna grupa zawodowa uzyskała nadzwyczajne przywileje, pozwalające łamać prawa innych.

Skoro Jacek Żalek, którego sumienie nie łkało za każdym razem, kiedy przeskakiwał z listy na listę i z ugrupowania do ugrupowania, teraz chce być sumieniem narodu, podpowiadam mu, kto jeszcze czeka, aby wziąć go w obronę: kasjerki w hipermarketach i kioskarze - bo sprzedają prezerwatywy oraz czasopisma pornograficzne; wegetarianie i weganie zatrudnieni w sklepach mięsnych; przeciwnicy noszenia naturalnych futer pracujący w sklepach, oferujących takowe. Takie przykłady można mnożyć, tylko po co. Wierzę w posła Żalka. Zawalczy o sumienie każdego, kto go o to poprosi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny