Kiedy stwierdziliśmy braki, sprawę przekazaliśmy do prokuratury - mówi Izabela Głowacka, rzeczniczka białostockiego Urzędu Kontroli Skarbowej.
Sprawę badają teraz policjanci i prokuratorzy. - Postępowanie jest w toku - przyznaje Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ. - Na razie nie mogę podać jakichkolwiek okoliczności tej sprawy - ucina.
Policja potwierdza, że śledztwo trwa, ale również nie zdradza szczegółów.
Z naszych informacji wynika, że towar z Urzędu Kontroli Skarbowej przy ul. Tysiąclecia PP w Białymstoku, ginął przez kilka miesięcy - między kwietniem a październikiem ubiegłego roku. Jak udało się nam ustalić, chodzi o papierosy o wartości ponad 200 tys. zł.
UKS przechowuje je w specjalnym magazynie. Pochodzą najczęściej z nielegalnych źródeł - urząd rekwiruje je w czasie prowadzonych przez siebie akcji, np. kontroli targowisk.
- Podczas inwentaryzacji przeprowadzonej pod koniec roku okazało się, że towaru brakuje - przyznaje Izabela Głowacka.
Co ciekawe, papierosy zginęły, mimo że na co dzień całego obiektu pilnuje wynajęta, zewnętrzna firma ochroniarska.
- To pierwsze takie zdarzenie u nas - zapewnia Izabela Głowacka. - Nigdy przedtem nie mieliśmy takich sytuacji. Dlatego zależy nam na wyjaśnieniu tej sprawy.
Są już pierwsze konsekwencje. - Dwie osoby z działu administracyjnego zostały zwolnione - mówi Izabela Głowacka. Z naszych informacji wynika, że chodzi o szefa działu i jego zastępcę.
Już kiedyś wyparował alkohol
To nie pierwsze zniknięcie używek, przechowywanych w białostockich urzędach. Głośne było to dotyczące alkoholu. W latach 1996-2000 do Biura Rzeczy Znalezionych, mieszczącego się w urzędzie miejskim, miało trafić około 400 butelek różnego rodzaju trunków. Okazało się, że zaginęło 200 butelek alkoholu, który straż miejska zarekwirowała na bazarach Rosjanom.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?