Planty: Plac zabaw ma służyć nie tylko dzieciom

Ponieważ ten istniejący plac nie jest najpiękniejszy, wystąpiliśmy z propozycją, żeby go trochę zmodernizować i rozbudować - mówi radna Halina Wasiak z PO.

Grupa miejskich radnych chciałaby poszerzyć ofertę rekreacyjną placu zabaw w parku Planty. Chętnie widzieliby tutaj plenerową siłownię, z której korzystać mogliby także dorośli. Pomyśleli też, że dobrze by było gdyby zostały postawione stoliki do szachów, w które graliby zarówno młodsi jak i starsi.

- Chcemy, żeby bawiące się tam dzieci były pod okiem dorosłych, ale warto też tym dorosłym stworzyć warunki do rekreacji - tłumaczy Halina Wasiak. - Uważamy, że to może wzmocnić więzi między rodzicami i dziećmi i stworzy miejsce, gdzie wszyscy będą chętnie przychodzić. A dziadkowie i inne osoby zainteresowane pograją w szachy.
Radni nie zapomnieli też o bezpieczeństwie i zapobieganiu zniszczeniu urządzeń na placu. Dlatego podpowiadają, że warto zainstalować w tym miejscu kamery monitoringu miejskiego.

Zmiany na Plantach to razie to tylko propozycja. By była zrealizowana, musi przejść dość długą drogę formalną.

- Trzeba przede wszystkim zapytać, co na to konserwator zabytków, bo Planty leżą w strefie ochrony konserwatorskiej - mówi Andrzej Karolski, dyrektor departamentu ochrony środowiska. - A także jego projektantka, bo tu kłaniają się określone prawa autorskie. W miejscu, które wskazują radni zaplanowano coś innego.

Na razie więc magistrat nie obiecuje, że zaproponowane przez radnych elementy rekreacyjne na pewno na Plantach powstaną.

- Zbadamy to wszystko i jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań, to dlaczego nie - mówi Karolski. - Ale pieniędzy na ten cel poszukamy w budżecie dopiero wtedy, gdy będziemy mieli pozytywnie załatwione formalności.