Fundusz wytknął nam, że nie mamy lasera przenośnego. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero 20 października. Żeby kupić takie urządzenie trzeba starać się o dotację. Wymaga to czasu - rozkłada ręce Janusz Rainko, dyrektor łapskiego szpitala.
Dodaje, że oferta na zabiegi nie była nawet przez NFZ rozpatrywana. Dyrektor nie został też zaproszony na negocjacje.
- Ta oferta w rankingu wypadła słabo. Była niezbyt atrakcyjna. Pod uwagę braliśmy jakość usług, bazę lokalową oraz kwalifikacje kadry. Proponowana cena też była zbyt wysoka - wylicza Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.
Dla pacjentów z Łap i okolic brak kontraktu oznacza płatne zabiegi oraz porady rehabilitacyjne.
- Ceny na pewno będą konkurencyjne, tak by wystarczyło na pracownicze wynagrodzenia oraz utrzymanie poradni. W najgorszej sytuacji, jeśli nie będzie chętnych do skorzystania z naszych usług, rehabilitacja zostanie zlikwidowana - zapowiada dyrektor Rainko.
Wiadomość ta wśród mieszkańców wywołała oburzenie. Łapianie są przerażeni. Zapowiadają walkę.
- Przecież tyle osób z Łap i okolic zostanie pozbawionych fachowej pomocy w przywracaniu sprawności fizycznej. Nie wyobrażam sobie bym miała zmienić miejsce leczenia, bo szpital nie dostał kontraktu - denerwuje się Regina Półbrat.
Dodaje, że jeśli rehabilitacja będzie płatna, zrezygnuje z zabiegów.
- Z tej poradni korzystają emeryci, renciści, niepełnosprawni czy bezrobotni. Tych ludzi przecież nie będzie stać na prywatne leczenie - uważa pani Regina.
Marian Olechnowicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Łapach: Burmistrz Wiktor Brzosko zna problem i popiera protest mieszkańców, i go podpisał. Jednak szpital jest placówką samodzielną, dla której organem zwierzchnim jest starostwo powiatowe w Białymstoku. Niedobrze się stało, że szpital nie otrzymał kontraktu na rehabilitację, gdyż problem licznych schorzeń narasta z powodów cywilizacyjnych, ale też starzenia się społeczeństwa. Burmistrz Łap chce dokładnie zapoznać się z potrzebami społecznymi w zakresie fizjoterapii i rehabilitacji nie tylko w Łapach, ale też gminach ościennych, dla których nasz szpital od wielu lat jest świadczeniodawcą usług medycznych. Zapoznaje się także z przyczynami odrzucenia oferty łapskiego szpitala, gdyż chce poznać problem dokładnie. Z całą pewnością pismo wspierające renegocjacje w sprawie kontraktu podpisane przez burmistrza Łap trafi na biurko dyrektora NFZ w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?