[galeria_glowna]
Gołębie to moja życiowa pasja. Kocham je właśnie za ich gołębie serce i mądrość. Jednak, aby je hodować trzeba mieć dużo cierpliwości i spokoju - mówi Stefan Jegliński, hodowca z Warszawy, który w sobotę i niedzielę prezentował swoje najpiękniejsze okazy podczas XVIII Podlaskiej Wystawy Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego. Odbyła się ona w hali Zespołu Szkół Rolniczych w Białymstoku.
- Motyl warszawski to ceniona w Polsce rasa gołębi ozdobnych. Jest cętkowany, jakby nakrapiany, ale skrzydła ma czarne. To bardzo ładny i dostojny ptak, ale trudny w hodowli. Należy go karmić specjalnymi mieszankami. Ptaszek może jeść tylko drobne ziarenka, bo w przeciwnym razie udławi się - tłumaczył pan Stefan.
Natomiast Wojciech Ostaszewski, hodowca z Białegostoku, chwalił się gołębiem rasy wywrotek mazurski z żółtym upierzeniem. Podczas wystawy można było też podziwiać gołębie: orlik białostocki, białostocki tarczowy lotny czy wreszcie słynną krymkę białostocką z upierzeniem czarnym lub brązowym. - To jedyny gołąb z Podlasia, który jest na znaczku Poczty Polskiej - mówi pan Wojciech.
W hali ZSR spotkali się również miłośnicy drobiu ozdobnego. Hodowcy prezentowali piękne i różnorodne kury. Niektóre były bardzo kolorowe, inne z kolei biało-czarne, albo obrośnięte puchem.
- Kochiny mają piękne upierzenie - opowiadał Janusz Oleksak z Lublina. - Są spokojne i łatwe do oswojenia. Z kolei kury japońskie, jak totenko, są bojowe, ale bardzo inteligentne.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?