To zdanie podzielała większość jego kolegów z komisji kultury. Postanowiła ona zająć się pieniędzmi na operę przy okazji dyskusji o budżecie miasta.
Jest potężny gmach do utrzymania, mleko się rozlało - opisywał sytuację z operą Wiesław Kobyliński z SLD. - Na otwarcie ma być "Straszny Dwór". Ale to może być straszny dwór dla miasta na wiele lat.
Radni dyskutowali w środę na temat finansowania Opery i Filharmonii Podlaskiej. Niedawno marszałek, któremu podlega ta instytucja, poprosił miasto o dołożenie czterech milionów złotych do jej utrzymania.
W środę Anna Pieciul z miejskiego biura kultury i ochrony zabytków uspokajała radnych, że w budżecie miasta nie ma pozycji: utrzymanie opery. - Nie jest wpisana tak, jak chciał marszałek - zaznaczyła Anna Pieciul. - Półtora miliona złotych przeznaczonych jest na konkretne projekty, na zakup usług z dziedziny kultury.
- Ale to będzie jakiś przetarg? - dopytywał Mariusz Gromko z klubu PiS. - Bo w ten sposób to i Opera Narodowa może nam coś sprzedać.
Niektórzy radni dokładnie wczytali się w kosztorys, przedstawiony przez szefa opery. I mieli do niego uwagi.
- Jeszcze nie zdążyli wybudować opery, a już chcą 40 tysięcy na wykonanie remontów - dziwił się Mikołaj Mironowicz z SLD. - To naciąganie miasta na poważne koszty.
- To placówka województwa i miasto nie powinno jej w żaden sposób finansować - oceniał Piotr Jankowski, radny PO.
Ostatecznie w środę komisja kultury nie podjęła żadnej decyzji w sprawie współpracy miasta z marszałkiem przy finansowaniu opery. - Poczekajmy do dyskusji nad budżetem - zaproponował Mariusz Gromko.
- Powstrzymam się od komentarzy do czasu uchwalenia budżetu miasta - powiedział nam Roberto Skolmowski, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej. - I on będzie świadectwem potrzeb i świadomości kulturowej tych, którzy o nim decydują.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?