Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomne psy w mieście

Redakcja
Kasia Przytuła Łajką i Azorem, bardzo łagodnymi psami w typie psów karelskich na niedźwiedzie. Zwierzętom pilnie szukamy domu
Kasia Przytuła Łajką i Azorem, bardzo łagodnymi psami w typie psów karelskich na niedźwiedzie. Zwierzętom pilnie szukamy domu
Wakacje Odwieczny problem wyrzuconych psów. Miejsca w schroniskach zajęte. Zwierzęta starają się radzić sobie same.

Na ulicach Białegostoku coraz rzadziej widać bezpańskie psy, jednak na obrzeżach miasta ciągle ich dużo. Na Elewatorskiej, Ciołkowskiego, Produkcyjnej krążą wokół zakładów pracy. Pracownicy je dokarmiają ale są i tacy, którzy przepędzają. Psy nie opuszczają tych miejsc ponieważ, na ogół gdzieś w pobliżu znalazły sobie schronienie. Nawet gdy jedne znikają, ich miejsce zajmują następne.

Na Produkcyjnej

Pola i łąki za Auchan, kilka zakładów pracy. Gromada psów. Wśród nich para Łajka i Azorek, prawdopodobnie rodzeństwo w typie psów karelskich na niedźwiedzie. Suczka niezwykle przyjazna, garnąca się do ludzi. Za pogłaskanie odprowadzi każdego do bramy firmy. Azorek nie jest taki ufny ale bardzo łagodny, podąża za Łajką.

Kasia Przytuła i Krzysiek Iwaniszewski dokarmiają w tym miejscu psy. To bardzo wrażliwi młodzi ludzie. Mają swoją pracę, psy w domu i starają się jeszcze opiekować bezdomnymi zwierzętami. Na rowerach przemieszczają się z jednego w drugi koniec miasta, gdzie też mają podopiecznych.

- Życzyłabym sobie, żeby taka była właśnie nasza młodzież. Nie mówiąc o dorosłych - mówi pani Agnieszka, która stara się pomóc młodym ludziom.

Kasi i Krzyśkowi Łajka i Azor przypadły szczególnie do serca. Za zebrane pieniądze wysterylizowali suczkę. W opuszczonym domku chcieli przetrzymać Łajkę na czas rekonwalescencji po zabiegu. Nie udało się. Pojawił się jednak właściciel i kazał się wynosić. Krzysiek zbudował w lesie prowizoryczny domek psom. Zadaszony, chroniący przed deszczem, ale wiadomo że tam nie mogły mieszkać stale. W tej chwili mają miejsce, ale tylko na trzy tygodnie. Koniecznie trzeba znaleźć im prawdziwe domy. Te psy nie muszą mieszkać w mieszkaniu. Radość im sprawi ciepła buda na podwórku. Wspaniale byłoby gdyby były razem, ale czy to możliwe, kiedy tak niewiele osób przyjmuje do siebie psy?

- Ciągle o nich myślę. Co z nimi będzie? - zastanawia się Kasia - Tak bym chciała, żeby chociaż dla nich znalazło się miejsce przy ludziach. Bardzo proszę każdego, kto planuje adopcję psa, aby mieli na uwadze Łajkę i Azora - dodaje. W wolnych chwilach dziewczyna uczy je dobrego zachowania i chodzenia na smyczy. Psy chętnie się uczą.

Firma przyjazna psom

Na tej samej ulicy jest warsztat samochodowy, w którym psy są mile widziane. Pani Karolina Raden widzi bezdomne zwierzęta codziennie. Stara się o nie dbać, choć o wszystkie się nie da.

- Dużo tu psów przychodzi, ale najbardziej mi żal dwóch maleńkich suczek. Pracownicy je znają i przynajmniej nasi nie robią im krzywdy. W czasie cieczki, duże psy nie dają im spokoju. Bardzo chętnie dołożę się do sterylizacji tych suczek i potem mogą zostać na naszym terenie. Postaram się postawić im dwie budy. Będą miały wolność, ale zawsze dostaną w tym miejscu miskę karmy i wodę. Najchętniej zabrałabym je do domu, ale ta decyzja musi być skonsultowana z resztą rodziny - mówi pani Karolina.
W tej okolicy jest składowisko śmieci, ściągają do niego bezdomne psy. Wszyscy przeciwnicy zwierząt powinni zdawać sobie sprawę, że się ich nie pozbędą. Może warto przystosować te, które już tam są, na stróżów terenu.

Wbrew pozorom dzikie psy radzą sobie lepiej w takich miejscach. Boją się ludzi i liczą tylko na siebie. Człowiek zachowuje się agresywnie najczęściej ze strachu. Warto pamiętać, że psy zachowują się podobnie. Atakują ludzi z tych samych powodów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny