Jagiellonia Białystok bronić dziś będzie jednobramkowej zaliczki wywalczonej u siebie w starciu z Irtyszem Pawłodar. Stawką rewanżowego starcia z Kazachami jest awans do II rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej.
Transmisja TV online meczu Irtysz Pawłodar - Jagiellonia Białystok - patrz linki pod tekstem.
- Nie mam złudzeń, że w Pawłodarze czeka nas ciężka próba, bo 1:0 w Białymstoku nie przesądza losów dwumeczu. Ale jeśli nie poradzimy sobie z Kazachami, to nie mamy czego szukać w europejskich pucharach - nie miał wątpliwości jeszcze przed wylotem do Azji trener żółto-czerwonych Michał Probierz.
Podczas wczorajszego treningu na Stadionie Centralnym w Pawłodarze indywidualnie ćwiczył jeszcze Czarnogórzec Luka Pejovic i jego występ w dzisiejszym meczu jest mało prawdopodobny.
Franek pomoże
Do gry gotów jest za to kapitan drużyny i strzelec gola dającego zwycięstwo w Białymstoku - Tomasz Frankowski.
- Opuchlizna na kolanie już zeszła. Nie wiem czy jestem w stanie rozegrać cały mecz, ale mogę obiecać, że na ile będę w stanie, to pomogę drużynie - mówi Franek. - Wierzę, że nie damy plamy, to nie może się zdarzyć - dodaje.
Probierz nie odsłonił kart co do ustawienia taktycznego zespołu, ale niewiele powinno się zmienić w porównaniu z zestawieniem, w jakim białostoczanie rozpoczęli pierwsze spotkanie. Nie ma wątpliwości co do bramkarza i linii defensywnej. W pomocy Jaga może rozpocząć na skrzydłach z Tomaszem Kupiszem i Dawidem Plizgą, ale możliwe jest też przesunięcie Plizgi do środka formacji, w miejsce Hermesa i występ w podstawowej jedenastce Ermina Seratlica.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Probierz zaznaczył, że jego zdaniem potyczka w Pawłodarze będzie wyglądała zupełnie inaczej, niż mecz w Białymstoku, podczas którego Kazachowie skupili się wyłącznie na defensywie.
- Wiem doskonale, że Irtysz rewelacyjnie spisuje się na obiekcie w Pawłodarze, strzela dużo goli. Ale moja drużyna w pierwszym meczu spisała się dobrze i mogła wygrać więcej niż 1:0. Oczekuję interesującego spotkania - powiedział szkoleniowiec żółto-czerwonych.
Obrona to drzwi przechodnie
Tymczasem wśród gospodarzy panuje optymizm. Na forach kibiców dominuje opinia, że w Białymstoku ich drużyna przegrała przez sędziego, który zbyt pochopnie wyrzucił z boiska już w pierwszej połowie obrońcę Aleksieja Michajliuka.
- Teraz to Polacy bardziej się boją nas, niż my ich. Irtysz będzie grał dalej - komentują fani z Kazachstanu.
Nie brak jednak i głosów wyrażających niepokój.
- Po porażce 0:1 nie możemy stracić bramki, a nasza obrona to drzwi przechodnie, otwarte dla wszystkich - uważa jeden z internautów.
Chociaż występy w Lidze Europejskiej mają dla trenera rywali Jagi Tałgata Bajsufinowa duże znaczenie, to szkoleniowiec z Pawłodaru nie oszczędzał swoich zawodników i nie wystawił rezerwowego składu na ostatni mecz ligowy z Kajratem Ałmaty, który zakończył się remisem 1:1.
- Bitwa o zajęcie miejsca w czołowej szóstce naszej ligi ma dla nas priorytetowe znaczenie. Jeśli ktoś jest gotowy do gry, to gra - mówi Bajsufinow.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 15 polskiego czasu. Transmisja TV w Polsacie Sport.
Irtysz Pawłodar - Jagiellonia. Transmisja TV online na żywo
Irtysz Pawłodar - Jagiellonia Białystok
Irtysz Pawłodar - Jagiellonia Białystok
Irtysz Pawłodar - Jagiellonia Białystok
Czytaj też: Irtysz Pawłodar - Jagiellonia Białystok. Transmisja TV online na żywo
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?