Takiej kary domaga się prokuratura dla trzech młodych mężczyzn oskarżonych o bardzo brutalne zabójstwo 50-letniego białostoczanina. Oskarżyciel nie zgadza się z wrześniowym wyrokiem sądu okręgowego, który skazał Pawła T., braci Sylwestra i Kamila K. odpowiednio na 15, 13 i 10 lat więzienia. Sprawą zajmie się teraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku.
Bestialskie zabójstwo
Do zbrodni doszło pod koniec lipca 2009 roku. Oskarżeni dwa razy byli w domu Jana J. przy ul. Ogrodowej. Najpierw przyszli po pieniądze, które mężczyzna był winien jednemu z sąsiadów. Pobili Jana J. i zabrali mu 400 złotych.
Była już noc, gdy pojawili się ponownie. Młodzi mężczyźni od razu zaatakowali pokrzywdzonego. Bili go i kopali. Zadawali mu ciosy nożami. Cięli na oślep. 50-latek miał wiele ran, m.in. na klatce piersiowej, brzuchu, głowie, szyi, rękach i nogach. Rozbijali na głowie Jana J. szklane i gliniane naczynia. Na jego rany sypali sól, mąkę, potem polewali je wodą z proszkiem do prania. Na koniec wywrócili na niego szafę. Wychodząc, podpalili ciało 50-latka. Mężczyzna zmarł.
Najmłodszy z oskarżonych - Sylwester K., w chwili zbrodni miał zaledwie 16 lat. Przed sądem okręgowym odpowiadał jako dorosły. Sąd nadzwyczajnie złagodził karę dla jego starszego brata Kamila K. Przyjął, że w momencie czynu, miał ograniczoną poczytalność.
Odwołania od tego wyroku złożyli także obrońcy Pawła T. i właśnie Kamila K. Adwokat tego ostatniego domaga się uniewinnienia lub zmiany kwalifikacji czynu.
Rozprawa apelacyjna odbędzie się pod koniec maja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?