Podlaskie składy
Podlaskie składy
Teraz z Białegostoku do Warszawy jeżdżą składy Przewozów Regionalnych. Są to połączenia interREGIO, realizowane przez mocno już wyeksploatowane pociągi elektryczne. Szynobusy jeżdżą jedynie na trasach w obrębie województwa. Aktualnie jest 11 dużych jednostek oraz dwie mniejsze.
Nowoczesne składy elektryczne mają kursować między największymi miastami Polski. Taki pociąg z Białegostoku do Warszawy mógłby pojechać nawet z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Przewozy Regionalne chcą je kupić dla zakładów w całym kraju. Na 70 składów mają zagwarantowane 175 milionów euro z funduszy unijnych.
- Każdy z zakładów chciałby mieć na swoim terenie nowy tabor - nie ukrywa Elżbieta Załuska, szefowa Podlaskich Przewozów Regionalnych. - Jednak tutaj głos decydujący, jako organizator przewozów kolejowych, ma urząd marszałkowski.
Ten nie zamierza być partnerem Przewozów Regionalnych w zakupach szybkich pociągów elektrycznych.
- Po pierwsze, jesteśmy województwem granicznym i mamy trochę gorszą sytuację finansową w przewozach - tłumaczy Walenty Korycki, wicemarszałek województwa. - Nam wszystko kończy się na wschodniej granicy. Mamy kursy międzywojewódzkie tylko w jednym kierunku.
Szynobusy tak, ale używane
Wicemarszałek dodaje, że nowe zestawy pociągów są bardzo drogie. Według niego, składy elektryczne nie są też dla województwa najlepszym rozwiązaniem, bo duża część naszych torów nie jest zelektryfikowana. Potrzebne są jednostki spalinowe.
Władze województwa mają więc inny pomysł - zakup używanego taboru. Takie pociągi miałyby pojawić się jeszcze w tym roku. Zostaną wyremontowane za własne fundusze. To tańsze od zakupu nowych, szybkich składów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?