Uszkodzoną instalację zauważył dzisiaj jeden z dziennikarzy Kuriera Porannego. Jedna z listw osłaniających szybę z okiem była oderwana na całej długości.
To właśnie tej rzeźby przez 24 godziny na dobę pilnowała miejska kamera. To aktualnie jedyny nieruchomy obiektyw w Białymstoku.
Tablica na rogu ulicy Skłodowskiej i Legionowej to hołd oddany twórczości Dżigi Wietrowa, jednego z najwybitniejszych reżyserów w dziejach kina. Jednak od razu wzbudziła protesty części mieszkańców.
- To droga rzeźba, więc jej pilnujemy - mówili strażnicy miejscy.
Straż miejska: To nie chuligani tylko wiatr
Jednak dopiero po naszym telefonie zainteresowali się zniszczeniami. Na miejsce został wysłany patrol, a pracownicy monitoringu jeszcze raz przejrzeli zapis z kamer.
- Ustaliliśmy, że rzeźbę musiał uszkodzić wiatr - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Silny powiew poluzował śruby i odgiął plastikową osłonę.
Jeszcze tego samego dnia strażnicy przykręcili oderwaną listwę. Przyznają też, że to miejsce trzeba będzie lepiej zabezpieczyć przed wiatrem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?