Przy rozboju wartość zabranego mienia nie ma znaczenia - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Dlatego oskarżonemu w tej sprawie grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Śledczy ustalili, że Piotr W. i 27-letni Bartłomiej Ż. późnym wieczorem weszli przez okno do mieszkania przy ulicy 27 Lipca w Białymstoku. Mieszkała tam była dziewczyna Piotra.
W pokoju kobiety mężczyźni zastali jej nowego partnera. Według śledczych, zażądali od niego pieniędzy i zaatakowali go. Ofiara miała tylko 5 złotych. Hałas usłyszał ojciec kobiety i wkroczył do pokoju. Tam został pobity.
Napadł, ale kara go nie spotka
Piotr W. i Bartłomiej Ż. uciekli gdy brat dziewczyny zagroził, że wzywa policję.
Bartłomieja Ż. zbadali biegli. Okazało się, że jest niepoczytalny. Dlatego prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania wobec niego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?