- Od kilku dni poziom wody w zalewie wzrasta w zastraszającym tempie i zaczyna zalewać brzegi nowego bulwaru - napisała do nas mieszkanka Supraśla . - Trzeba zacząć układać worki z piaskiem, a nie czekać aż deptak zostanie zniszczony.
O problemie wiedzą władze miasta, ale wydają się bezsilne wobec żywiołu.
- Udrożniliśmy przepływ wody, wyjęliśmy zastawki, oczyściliśmy jaz z lodu i roślin, ale stan wody jest nadal wysoki - mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. - Nie da się tam ani usypać wału, ani postawić worków z ziemią. Mogę mieć tylko nadzieję, że woda nie wyrządzi nam szkody.
Bulwary powstały na terenach zalewowych
Burmistrz dodaje, że inwestycja była od początku narażona, ponieważ deptak powstał na terenach zalewowych. Podniesiono wtedy teren, ale może to nie wystarczyć, jeśli poziom wody nadal będzie wzrastał.
Mimo niebezpieczeństwa burmistrz jest dobrej myśli i już planuje jak uatrakcyjnić bulwary w przyszłości.
- Chcemy wybudować siłownię na wolnym powietrzu oraz stacjonarne grille z ławeczkami, dla turystów - mówi Radosław Dobrowolski. - Mamy zamiar ściągnąć prywatnych inwestorów, aby zbudować przy deptaku tawernę rybną, kawiarenkę, budkę z lodami.
Niestety póki co w budżecie nie ma pieniędzy na te inwestycje. Ponadto Supraśl ma zapłacić dla Białegostoku 600 tysięcy złotych za straty w gospodarce wodno-kanalizacyjnej.
Bulwary jednak ożywią się kulturalnie już latem. Zostanie zorganizowany m.in. plener malarski dla artystów z całej Polski, Uroczysko oraz jeden z etapów wyścigu kolarskiego Mazovia Tour.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
