Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejarz Czeremcha przegrał z Turem Bielsk Podlaski 0:2

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Pomimo fatalnej aury i padającego deszczu piłkarze Kolejarza dzielnie walczyli z rywalem z IV ligi. Na zdjęciu przy piłce kapitan gospodarzy Krzysztof Korowaj. Szkoda, że świadkami ich dobrej gry były puste trybuny zaniedbanego stadionu.
Pomimo fatalnej aury i padającego deszczu piłkarze Kolejarza dzielnie walczyli z rywalem z IV ligi. Na zdjęciu przy piłce kapitan gospodarzy Krzysztof Korowaj. Szkoda, że świadkami ich dobrej gry były puste trybuny zaniedbanego stadionu. Fot. Krzysztof Jankowski
Tak niewiele brakowało, by Kolejarz Czeremcha awansował do wiosennego etapu rozgrywek pucharowych. Gospodarze przez większą część sobotniego meczu prowadzili otwartą grę z czwartoligowym Turem Bielsk Podlaski i stworzyli od rywali więcej okazji bramkowych. Cóż z tego, jeśli w decydujących momentach niemiłosiernie pudłowali. W efekcie przegrali 0:2 (0:0) i zakończyli tegoroczną przygodę z Pucharem Polski.

Atakujmy odważnie, bo Tur gra na stojąco - krzyczał po kilkunastu minutach meczu do swoich podopiecznych trener Kolejarza Łukasz Szabałowski.

Zawodnicy posłuchali szkoleniowca i ataki gospodarzy raz za razem sunęły na bramkę bielszczan. W 13. min. z ostrego kąta uderzał Paweł Sołościuk, ale na posterunku był Kamil Osmulski. Pięć minut później Andrzej Kaliszewicz ograł kilku obrońców i wyłożył piłkę Damianowi Wielogórskiemu. Ten, stojąc pięć metrów przed bramką, posłał piłkę na poprzeczką.

- Nie kryjcie na radar - krzyczał do własnych obrońców trener Tura Mirosław Car.
Niewiele to jednak pomagało i w krótkim czasie świetnie dysponowany Osmulski trzykrotnie wybronił sytuacje sam na sam z piłkarzami Kolejarza. Jeszcze w 41. min. Sołościuk odebrał piłkę Stefanowi Chilkiewiczowi i znowu znalazł się przed bramkarzem, ale jego strzał "Osmul" sparował na rzut rożny. W efekcie do przerwy było 0:0, choć Kolejarz mógł prowadzić.

A po przerwie goście przemeblowali odmłodzony skład i solidniej wzięli się za grę. W 47. min. Karol Car posłał krosowe podanie Grzegorzowi Arciuszkiewiczowi, ten odegrał Adrianowi Kozłowskiemu, który w pełnym biegu trafił w okienko bramki Daniela Golonki.

Gol ożywił grę Tura i goście zyskali przewagę na boisku. Kozłowski strzelał nad poprzeczką po rogu Rafała Iwaniuka, a siedemnastoletni Andrzej Kosiński popisał się rejdem przez pół boiska, po którym obrońcy Kolejarza ratowali się wybiciem piłki na rzut rożny. W 69. min. gospodarze z dala od własnej bramki faulowali Kosińskiego. Do piłki podszedł Car i z ponad 30 metrów huknął w poprzeczkę.
Kolejarz odżył ponownie po dwóch kwadransach. Wtedy to Wielogórski dośrodkował w pole karne, gdzie Kaliszewicz i Sołościuk jednocześnie skakali do piłki. W efekcie wzajemnie sobie przeszkodzili i futbolówka poleciała daleko od bramki Tura. W 85. min. znowu Car ostro zaatakował Wojciecha Niedźwieckiego, piłkę przejął Dawid Stasiuk i ustalił wynik na 2:0 dla gości. Ostatnią doskonałą sytuację dla gospodarzy zmarnował w 86. min. Krzysztof Korowaj, który spudłował stojąc na piątym metrze przed bramką Tura.

Statystyka:

Kolejarz Czeremcha - Tur Bielsk Podlaski 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 - 47' Kozłowski, 0:2 - 85' Stasiuk.
Żółte kartki: Kosiński, Car (Tur).
Sędziował Marek Frąckiel (Białystok).
Widzów 40.
Kolejarz: D. Golonko - Niedźwiecki - Aleksiejuk, W. Korowaj, D. Korowaj - Wielogórski (80' Kierkowicz), Wasiluk, Lewczuk, K. Korowaj - Sołościuk, A. Kaliszewicz.
Tur: Osmulski (61' Wołosik) - Naumczuk - Tkaczuk, Wielanowski, Karol Jakubowski (25' Chilkiewicz) - Iwaniuk, A. Kosiński, Car, Kozłowski - Grzybowski (46' Stasiuk), Arciuszkiewicz (70' Grodzki).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny