Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To była świetnie prosperująca fabryka. Dziś zostały po niej dwie płytki.

Tomasz Mikulicz
Kucharski reklamował się na pocztówce
Kucharski reklamował się na pocztówce Fot. z kolekcji Jana Murawiejskiego
Najlepsze kafle można było kupić u Kucharskiego. W fabryce była nawet łaźnia i biblioteka. Właściciele byli znani z dobrego traktowania swoich pracowników.

Pisz, dzwoń

Pisz, dzwoń

Czekamy na Państwa opowieści i anegdoty o fabrycznym Białymstoku. Prosimy przesyłać je na adres mailowy: [email protected]. Najciekawsze fragmenty opublikujemy.

Dokładnie w 1893 roku przy ulicy Grunwaldzkiej 41 powstał niewielki zakład ceramiczny. Jego właścicielem był Jan Kucharski, który miał też w pobliżu swój dom. Zakład specjalizował się w produkcji zarówno kafli, jak i gotowych pieców. Przedsiębiorstwo z roku na rok przynosiło coraz większe zyski. Rozwój przerwał wybuch I wojny światowej.

Działalność został wznowiona dopiero po 1918 roku. Firmę prowadzili już synowie Jana - Sylwester i Józef. Znacznie rozbudowali oni zakład ojca, uruchomili nawet nowy dział produkcji - polewy do kafli. W 1939 roku firma zatrudniała około 80 robotników, a jej wyroby były nie tylko uważane za najlepsze w Białymstoku, ale też cieszyły się dużym popytem w całym kraju.

Fabryka była też znana z tego, że jej właściciele bardzo dobrze traktowali swoich pracowników. Dbali nawet o ich potrzeby kulturalne. W działającej przy fabryce świetlicy urządzane były różnego rodzaju zabawy i przedstawienia teatralne. Istniała tam też bogata w zbiory biblioteka oraz łaźnia. Za swoją działalność Kucharscy zostali docenieni w 1936 roku, kiedy to Józef otrzymał od prezesa rady ministrów nagrodę gospodarczą.

Fabryka przestała działać wraz z wybuchem II wojny światowej. Dziś po przedwojennych fabrykantach pozostały dwie plakiety ceramiczne z podobizną Józefa Piłsudskiego, które ma w swoich zbiorach Muzeum Historyczne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny