Nowa Wola: Będą Warsztaty Terapii Zajęciowej.

Pomoc dla niepełnosprawnych jest bardzo ważna. Jeszcze do niedawna na wsi osoby takie były ciężarem dla rodziny. Niepełnosprawni byli zamknięci w swoich czterech ścianach - mówi Barbara Balcerska z Fundacji Podlaskie Hospicjum Onkologiczne. To właśnie jej członkowie wpadli na pomysł, by w Nowej Woli (gmina Michałowo) stworzyć Warsztaty Terapii Zajęciowej.

Fundacja nawiązała kontakt z parafią pw. Narodzenia Jana Chrzciciela, która przekazała jej budynek po dawnej szkole podstawowej. Najpierw jednak trzeba było go wyremontować.

- W kościołach przeprowadziliśmy zbiórki pieniędzy. Znaleźliśmy też sponsorów - opowiada Barbara Balcerska. I udało się. Fundacja otrzymała także samochód do przewozu osób niepełnosprawnych. Natomiast ksiądz z parafii w Nowej Woli odwiedzał okoliczne wsie w poszukiwaniu osób chętnych do udziału w warsztatach.

- W sumie pomożemy trzydziestu niepełnosprawnych. Odbędą się zajęcia kulinarne, plastyczne czy też rękodzielnicze. Takie osoby nauczą się też jak radzić sobie w życiu, jak załatwiać urzędowe sprawy - wyjaśnia Barbara Balcerska.

Natomiast jesienią przyszłego roku ma ruszyć hospicjum domowe dla nieuleczalne chorych. - Profesjonalną opieką obejmiemy chorych zamieszkałych w promieniu czterdziestu kilometrów - zapowiada Barbara Balcerska.

W planach jest też budowa stacjonarnego hospicjum, w którym mogłyby przebywać osoby nieuleczalnie chore. Budynek na czternaście łóżek powstanie w dobudowanym skrzydle szkoły w Nowej Woli.

Jednak powodzenie planów zależy od tego, czy fundacja znajdzie na to pieniądze. - Realizujemy też kampanię Pola Nadziei. Jej celem jest promocja ruchu hospicyjnego - mówi Barbara Balcerska.
Już w październiku w szkołach odbyły się warsztaty informujące o powstającym hospicjum w Nowej Woli.

Wtedy to uczniowie wraz z nauczycielami posadzili przed szkołami cebulki żonkili. Są one symbolem nadziei w cierpieniu i pamięci o potrzebujących.

Wiosną przyszłego roku podobne warsztaty odbędą się w Gródku.