Walka trwała niecałe dwie rundy. Mariusz Pudzian Pudzianowski jak zwykle zaczął z animuszem, ale jego ataki nie przyniosły rezultatu. Tim Sylvia nie poczuł się nimi zagrożony.
Amerykanin okładał Pudziana. Polakowi co prawda udało się raz powalić konkurenta, ale nic z tego nie wyszło. Pierwszą rundę dominator dotrwał jakoś do końca.
W drugiej nie miał już nic do powiedzenia. Tim Sylvia sprowadził Mariusza Pudziana Pudzianowskiego do parteru, tam zadał mu kilka ciosów. Dominator na prawie cztery minuty przed końcem rundy poddał walkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?