Lokalni biznesmeni walczą o plac Inwalidów i dogadują z Jagą. Wiemy, kto dziś stanie do przetargu.

W piątek w południe okaże się, kto zostanie wieczystym użytkownikiem 1,7-hektarowego placu Inwalidów, położonego w ścisłym centrum Białegostoku. Gra toczy się o najatrakcyjniejszą i najdroższą obecnie działkę pod inwestycje w mieście. Do tej pory, w trzech podejściach, nie udało się jej sprzedać.

Teraz mamy czwarty przetarg. Zamiast sprzedawać, miasto wydzierżawi teren na 99 lat. Obniżyło też cenę. Początkowo sprzedając żądało co najmniej 50 mln zł. Teraz licytacja za dzierżawę zacznie się od 28 mln zł. Już wiadomo, że trzech inwestorów jest zainteresowanych tym terenem. Urzędnicy nie ujawnili, co to za firmy.

Dowiedzieliśmy się, że jedna z nich to konsorcjum Stegny 1. Utworzyli je białostoccy przedsiębiorcy. Przedstawicielem jest Marek Jutkiewicz - warszawiak, związany jednak gospodarczo z naszym regionem. Kiedyś był współwłaścicielem spółki Hoop, a teraz jest udziałowcem Mispolu. To on osobiście wpłacił wadium, by wziąć udział w przetargu.

Wiemy, że konsorcjum prowadzi już rozmowy z sąsiadującą z placem Inwalidów Jagiellonią. Klub ma na swojej działce zbudować centrum handlowe. Okazuje się, że obie strony chcą połączyć działki i zrobić w tym miejscu wspólną megainwestycję. - Część placu Inwalidów jest doskonałym uzupełnieniem działki, którą Jagiellonia już posiada - przyznaje Marek Jutkiewicz.

- Ten sąsiadujący plac poprawi znacznie sytuację Galerii Jagiellońskiej - mówi Wojciech Strzałkowski, przewodniczący rady nadzorczej SSA Jagiellonia. - Pozwoli na zbudowanie wygodniejszego wejścia do niej i da więcej przestrzeni wokół.

Wspólna inwestycja w centrum ma też finansować piłkarzy Jagi.

Szczegółowe rozmowy pomiędzy inwestorami będą odbywały się dopiero po rozstrzygnięciu piątkowego przetargu. Wtedy mają być ustalane zasady współpracy i planowana inwestycja. Jeśli konsorcjum wygra.

O takim scenariuszu prowadzenia inwestycji w centrum mówiło się od dawna. W lutym ubiegłego roku Padraic Coll, prezes Irlandzkiej Grupy Inwestycyjnej, która ma budować Galerię Jagiellońską przyznawał, że firma jest zainteresowana placem Inwalidów. Jednak nie wystartowała w żadnym przetargu. Także piątkowym.

- Zanim my podjęliśmy decyzję, usłyszeliśmy, że wystartuje konsorcjum Stegny 1. To zabezpiecza interesy klubu i projektu w postaci Galerii Jagiellońskiej - mówi nam Padraic Coll.