Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Skorup chcą chronić kaczki. Miasto chce zrobić ulice.

Tomasz Mikulicz
Na Dolistówce pływają kaczki. Mieszkańcy okolicznych terenów obawiają się, że planowane przez miasto inwestycje drogowe mogą zaszkodzić ptakom.
Na Dolistówce pływają kaczki. Mieszkańcy okolicznych terenów obawiają się, że planowane przez miasto inwestycje drogowe mogą zaszkodzić ptakom. Fot. Anatol Chomicz
Miasto planuje budowę nowych dróg na Skorupach. Nie zgadzają się na to okoliczni mieszkańcy. Powód? Spaliny oraz zniszczenia siedlisk bażantów i kaczek.

- Pamiętajmy, że im więcej samochodów, tym więcej tlenku azotu w naszych płucach. Boimy się o swoje zdrowie - mówi Sławomir Romaniuk, mieszkaniec Skorup, jeden z inicjatorów akcji zbierania podpisów.

Podkreśla, że samochody będą pędzić tuż obok domków jednorodzinnych.

- Latem niedaleko skrzyżowania ulicy Warmińskiej z Kujawską zaczęła się budowa 4- kondygnacyjnych bloków, a teraz chcą nam jeszcze zrobić ruchliwe ulice - załamuje ręce Romaniuk.

Inwestycja będzie polegała m.in. na przedłużeniu ulicy Chrobrego w stronę ul. Warmińskiej, stworzenie mostu na Dolistówce oraz budowie ronda łączącego pobliskie ulice.

- Przecież przez to wszystko zostanie zniszczone środowisko. Na okolicznych łąkach mają swoje siedliska takie ptaki jak: derkacz, szczygieł. Do tego dochodzą bażanty i kaczki krzyżówki. Dodam, że wszystkie te gatunki są chronione - mówi Romaniuk.

Urzędnicy magistratu podkreślają jednak, że z wykonanego niedawno raportu oddziaływania inwestycji na środowisko wynika, że drogi mogą tam powstać.

- Żeby wydać decyzję środowiskową musimy jeszcze poznać stanowisko Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - mówi Anna Jeżewska z departamentu ochrony środowiska w magistracie.

Małgorzata Wnuk, rzecznik RDOŚ- u mówi, że miasto nie dostarczyło jeszcze tzw. inwentaryzacji przyrodniczej. To dokument w którym byłaby mowa o tym jakie gatunki roślin i zwierząt występują na tych obszarach. - Dopiero wtedy przedstawimy swoje stanowisko - dodaje .

- My również poprosiliśmy o uzupełnienie dokumentacji. Generalnie raport jest do poprawki - mówi Andrzej Jarosz, rzecznik Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku.

Do departamentu ochrony środowiska swoje uwagi zgłosił też Sławomir Romaniuk.

- Raport nie zawiera wszechstronnej analizy zagadnienia. Po, co niszczyć środowisko skoro ruch może odbywać się istniejącymi ulicami. Lokatorzy nowych bloków mogliby do nich dojechać od strony ulicy Wołyńskiej - mówi.

Dodaje, że teraz czeka na odpowiedź prezydenta: - Mam nadzieję, że nas zrozumie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny