" I wojna światowa przyniosła wiele zła i cierpień mieszkańcom Białowieży i okolic. W 1915 roku wycofujące się wojska rosyjskie stosowały taktykę spalonej ziemi. Od 1915 roku do 1918, pod niemiecką okupacją, Puszcza Białowieska była eksploatowana na niespotykaną dotąd skalę. W efekcie masowego wybijania zwierzyny przez żołnierzy, dezerterów i kłusowników, ze stada żubrów liczącego przed wojną 727 sztuk nie pozostało prawie nic…"
Opowieść Tomasza Somojlika to fikcyjna historia małego żuberka, który przetrwał zagładę gatunku w Puszczy Białowieskiej, z dużą dawką faktów historycznych. Akcja dzieje się na tle pałacu carskiego w Białowieży i historycznych widoków wsi i okolic. Całość opatrzona jest przypisami, które dokładniej tłumaczą elementy rzeczywiste w komiksie i sugerują lektury uzupełniające dla bardziej dociekliwych czytelników. Pojawia się tu profesor Władysław Szafer, pomysłodawca utworzenia Białowieskiego Parku Narodowego i jego autentyczne słowa, wygłaszane po znalezieniu martwej żubrzycy. Tego typu wypowiedzi w doskonały sposób przeplatane są z mówiącymi "po swojemu" mieszkańcami puszczy.
- "Ostatniego żubra" tworzyłem z myślą o konkretnym odbiorcy - nastolatku, uczniu starszych klas podstawówki, gimnazjum i liceum - mówi Tomasz Samojlik - Z własnego doświadczenia wiem, że to bardzo trudna grupa docelowa, którą niełatwo jest zainteresować historią puszczy. Jednak mam cichą nadzieję że komiks wzbudzi choć u części z nich zainteresowanie puszczą i jej ochroną.
I słysząc pierwsze recenzje nastolatków cel autora został osiągnięty.
- Gdyby historia w szkole chociaż częściowo była tak prezentowana jak w komiksie, stałaby się moim ulubionym przedmiotem - mówi 12letnia Kinga Puc.
Komiks wydał Zakład Badania Ssaków PAN w Białowieży.
Rozmowa z autorem komiksu we wtorkowym wydaniu Kuriera Hajnowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?