Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aeroklub Białostocki najlepszy w Polsce w sporcie szybowcowym. Ale lotnisko trzeba zmniejszyć.

Aneta Boruch
Wygraliśmy nawet z pilotami z Leszna, którzy do tej pory byli nie do pokonania – nie kryje radości Henryk Sosnowski, dyrektor Aeroklubu Białostockiego
Wygraliśmy nawet z pilotami z Leszna, którzy do tej pory byli nie do pokonania – nie kryje radości Henryk Sosnowski, dyrektor Aeroklubu Białostockiego Fot. Anatol Chomicz
Aeroklub Białostocki znalazł się na pierwszym miejscu w kraju w sporcie szybowcowym - takie są wyniki tegorocznego Pucharu Polski. A dziś możemy dowiedzieć się, co czeka klubowe lotnisko Krywlany.

Radni o ziemi

Radni o ziemi

Aeroklub Białostocki działa od 1946 roku. Obecnie liczy około 200 członków. Ma 15 szybowców, w tym parę wyczynowych i kilka lekkich jednosilnikowych samolotów. Dzierżawi od miasta tereny na Krywlanach. I dziś mogą rozstrzygnąć się losy aeroklubu. Na sesję trafi projekt uchwały, w którym miasto proponuje wydzierżawienie aeroklubowi bez przetargu na 31 lat 104 ha przy ulicy Ciołkowskiego. Pod warunkiem, że lotnicy odetną z lotniska 100 hektarów na potrzeby miasta. Zawarcie tej umowy umożliwi aeroklubowi sięgnięcie po fundusze unijne na rozwój lotniska. A miastu da ziemię pod inwestycje o wartości około 200 mln zł. Może tu powstać np. hala miejska - w trakcie analiz to miejsce wskazano jako najlepsze na jej zbudowanie.

Jak na warunki skromnego, regionalnego ośrodka to naprawdę ogromny wyczyn - cieszy się Henryk Sosnowski, dyrektor Aeroklubu Białostockiego. - Żadnych pieniędzy z tego nie będzie, ale to duży prestiż.

Niemożliwe stało się możliwe

Oficjalne wyniki będą dopiero za kilka dni. Ale to już pewne, że piloci szybowców z Białegostoku zajmują pierwsze miejsce w nieformalnym, ale powszechnie uznanym, jedynym rankingu klubów w dziedzinie sportu szybowcowego. Można obejrzeć je na stronie internetowej www.szpp.pl.

Nasz aeroklub zajmuje w tej klasyfikacji pierwsze miejsce po zdobyciu około 460 tysięcy punktów. Następny w kolejności klub z Olsztyna ledwie przekroczył 400 tysięcy.

Sam Henryk Sosnowski ma też na koncie spory sukces - w klasyfikacji indywidualnej zajął drugie miejsce w Polsce. - Wyprzedził mnie kolega z Olsztyna i słusznie mu się to należało, bo jest bardzo dobrym pilotem - chwali kolegę Sosnowski.

Sukces pasjonatów szybowców z Białegostoku jest tym większy, że zostawili w tyle bezkonkurencyjnych przez wiele lat kolegów. Do tej pory liderem w takich klasyfikacjach było centrum szybowcowe w Lesznie. To taka mekka szybownictwa w Polsce, tam latają najlepsi piloci, mistrzowie świata i Europy. - Wygranie z nimi do tej pory było praktycznie niemożliwe - mówi Sosnowski. - Było Leszno, a potem długo, długo nic. Wydawało się, że z nimi walka jest prawie nie do wygrania. A jednak, wygraliśmy.

Żeby podgryzali starych

To pierwszy od wielu lat tak znaczący sukces białostockiego klubu. Który w dodatku został już zauważony na zewnątrz.
- To osiągnięcie sprawiło, że piloci w Polsce zaczynają zastanawiać się, że może to jakieś fajne miejsce do latania ten Białystok - mówi Sosnowski.

Innych przyciąga na nasze lotnisko fakt, że przestrzeń powietrzna, gdzie indziej już mocno zatłoczona, u nas jest dość spokojna. I mamy jeszcze jeden atut z punktu widzenia pilotów - po wejściu do Unii, pod pewnymi restrykcjami, ale można od nas latać na Litwę.
Starsze pokolenie pilotów ma też nadzieję na przyciągnięcie młodych pasjonatów. - Liczę, że nasza licealna klasa lotnicza dostarczy nam świeżej krwi i za dwa, trzy lata to oni będą podgryzali tych starych wyjadaczy. I o to chodzi - mówi Sosnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny