Jako anegdoty krążyły opowieści o żonach rosyjskich oficerów paradujących po ulicach w jedwabnych koszulach nocnych, przejętych wraz z polskimi domami i ich wyposażeniem. Zdziwienie budziło masowe wykupywanie towarów, przy czym nabywcy nie znali zastosowania dla wielu przedmiotów, a szczytem marzeń było zdobycie zegarka. Podobno niektórym sołdatom smakowała pasta do zębów, a o pomarańczach myśleli, że produkuje się je w fabryce.
Jednak dość szybko rozbawienie ustąpiło obawom i strachowi. Bowiem Rosjanie brutalnie przystąpili do tworzenia nowych porządków. W tym silnie rozwiniętej agentury i NKWD. Celem była sowietyzacja podbitych terenów i zatarcie wszelkich śladów odrębności narodowej i państwowej. Zamykano polskie kościoły, księgarnie i biblioteki. Wprowadzono godzinę policyjną, zmieniono czas na moskiewski. Oficjalnym językiem urzędowym był rosyjski. Zniesiono święta państwowe i kościelne. Przeprowadzono parcelację majątków ziemskich i kościelnych. Przystąpiono do kolektywizacji i nacjonalizacji.
Prawie natychmiast ruszyła machina represji i deportacji. Pierwszymi ofiarami byli żołnierze Wojska Polskiego wzięci w niewolę przez Armię Czerwoną. Wielu z nich zamordowano w Katyniu, Twerze i Charkowie. Cały czas trwały aresztowania obywateli polskich uznanych za "społecznie niebezpiecznych", co było pojęciem bardzo szerokim i dowolnie interpretowanym. Tych, którzy przeżyli "śledztwo", wysyłano do obozów pracy, tzw. łagrów. Kolejnym krokiem były masowe deportacje ludności cywilnej w głąb Rosji.
Często pada pytanie, która okupacja była gorsza - niemiecka czy sowiecka? Jak pisze Jarosław Krawczyk, redaktor naczelny "Mówią wieki" - okupacja sowiecka była inna. O ile hitlerowcy stawiali na wyższość rasy niemieckiej, to w wykonaniu Rosjan była to, jakże obłudna, idea braterstwa ludów zapisana na komunistycznych sztandarach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?