Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z pomocą dzieciom Afryki (wideo)

Piotr Czaban
-– Dzieci z Kamerunu zaproszone do zdjęcia ze swoją najcenniejszą rzeczą, długo się zastanawiają - mówi Łukasz Sokół. -  Często są zakłopotane, większość z nich nie ma nic, nawet własnego domu.
-– Dzieci z Kamerunu zaproszone do zdjęcia ze swoją najcenniejszą rzeczą, długo się zastanawiają - mówi Łukasz Sokół. - Często są zakłopotane, większość z nich nie ma nic, nawet własnego domu. Fot. Piotr Czaban
Dzieci z Afryki uczą nas jak żyć, żeby cieszyć się nawet z tego, czego praktycznie nie ma - mówi Mateusz Chomutowski z wasilkowskiego gimnazjum. W jego szkole otwarto wystawę zdjęć Łukasza Sokoła, na których są dzieci z Kamerunu i Wasilkowa.

Wszystko, co najważniejsze - takie hasło przyświeca wystawie. Z najbliższymi swojemu sercu przedmiotami prezentują się na zdjęciach dzieci afrykańskie i nasze, wasilkowskie. Mateusz ma gitarę, Ewelina płytę zespołu Happysad, a Patryk psa. Ich rówieśnicy z Kamerunu pozują do fotografii z jajkiem, maszyną do szycia czy starymi dżinsami.

Afryka potrzebuje pomocy

- Marzą, by jeść codziennie, pracować, umieć dobrze szyć i gotować - pisze we wstępie do swojej wystawy Łukasz Sokół. - Dzieci z Kamerunu zaproszone do zdjęcia ze swoją najcenniejszą rzeczą, długo się zastanawiają. Często są zakłopotane, większość z nich nie ma nic, nawet własnego domu. W Kamerunie dzieci wcześnie są pozostawione samym sobie. Często nie mają rodziców.
- Pomysł polegał na tym, by zestawić zdjęcia dzieci afrykańskich z fotografiami uczniów naszego gimnazjum, którzy też prezentują to, co dla nich jest najważniejsze - wyjaśnia Barbara Nowicka, pedagog szkolny. - Każdy, kto patrzy na te zdjęcia, sam wyciąga wnioski, co mają nasze dzieci, a co dzieci afrykańskie.

Każde dziecko ma marzenia

Jak twierdzi Nowicka, można wysnuć również bardzo pozytywne wnioski po obejrzeniu wystawy.
- Wszystkie dzieci, czy te, które mają dużo przedmiotów, czy te, które prawie nic nie mają, to one jednak mają marzenia - mówi pedagog Nowicka. - Wszystkie myślą o przyszłości. Dla nich wszystkich edukacja jest jedyną szansą na to, żeby te marzenia zrealizować. My chcieliśmy dołożyć do tego swoją cegiełkę.

"Adopcja" serca

Wystawa "Wszystko, co najważniejsze" ma jeszcze jeden ważny cel: znaleźć jak najwięcej chętnych, którzy dzięki współpracy z Ruchem Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI zdecydują się na tak zwaną adopcję serca.
- Taka adopcja polega na tym, że ty albo ja możemy się zgłosić do organizacji MAITRI i powiedzieć, że mamy zamiar przez ileś lat utrzymywać dziecko afrykańskie na kolejnym etapie jego edukacji. Koszt takiego utrzymania nie jest duży. Wynosi około 20 dolarów lub 17 euro miesięcznie - informuje Nowicka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny