Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza taka w Białymstoku: operacja, która nie zostawia śladu

Marta Gawina
Po operacji został niewielki opatrunek na pępku. Później blizna w ogóle nie będzie widoczna - pokazuje docent Jacek Dadan.
Po operacji został niewielki opatrunek na pępku. Później blizna w ogóle nie będzie widoczna - pokazuje docent Jacek Dadan. Fot. Anatol Chomicz
Jedno niewielkie nacięcie, jedna niewielka blizna. Tak zakończyła się laparoskopowa operacja wycięcia pęcherzyka żółciowego w białostockim szpitalu klinicznym. - W dodatku pacjent nie będzie miał znaku po zabiegu. Blizna będzie ukryta - mówi doc. Jacek Dadan, szef kliniki chirurgii ogólnej i endokrynologicznej.

Nacięcie operacyjne zostało zrobione w okolicy pępka. Dlatego blizna będzie w nim ukryta. A wszystko dzięki temu, że laparoskopia coraz bardziej się rozwija - podkreśla doc. Jacek Dadan.

Tylko jedno nacięcie

Ten sposób leczenia w jego klinice nie jest nowością. Laparoskopię stosuje się od kilkunastu lat. Jednak po raz pierwszy operacja została przeprowadzona dzięki nie kilku, ale tylko jednemu nacięciu.

Uczestniczyło w niej trzech specjalistów, pod kierownictwem docenta Dadana.

- Zostało zastosowane gumowe i bardzo delikatne narzędzie SILS, które umożliwiło nam taki zabieg. To nowość w naszej klinice - opowiada. - Pacjent nie był jakoś specjalnie wybierany. To 82-letni mężczyzna, który był u nas zapisany w kolejce do operacji. Trzeba było usunąć mu pęcherzyk żółciowy. Operacja trwała półtorej godziny. Wszystko się udało - wyjaśnia kierownik kliniki chirurgii ogólnej i endokrynologicznej.

Ślad? Niewielki opatrunek na pępku. Potem blizna w ogóle nie będzie widoczna.

- Dla wielu pacjentów, szczególnie ludzi młodych, jest to bardzo ważne ze względów estetycznych - dodaje docent.

Szybko się goi

Ale też komfortowych. Znikomy ból, szybko gojąca się rana. Nie ma szwów, jak przy operacji otwartej, jest o wiele mniejsza groźba powikłań i przepuklin pooperacyjnych. Pacjent bardzo szybko wstaje z łóżka, wraca do pełnej sprawności.

- Cały świat idzie w stronę laparoskopii. Ale w Polsce zabiegi z jednym niewielkim nacięciem stosuje się w tylko w niektórych szpitalach. W naszym staną się normą - podkreśla doc. Jacek Dadan.

I przypomina, że laparoskopia w jego klinice stosowana jest m.in. w leczeniu otyłości (zmniejszenie żołądka), przepukliny rozworu przełykowego, nowotworu jelita grubego.

Choć trzeba pamiętać, że nie wszyscy pacjenci mogą być leczeni w ten sposób. Przeciwwskazaniem są na przykład inne operacje wewnątrzbrzuszne, zbyt duża otyłość. Ale o wszystkim decydują specjalistyczne badania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny