Operacja pęcherzyka żółciowego... przez pępek. Jako pierwsi w województwie!

Cieszę się, że udało nam się coś nowego zrobić. Chcielibyśmy tą metodą operować także wyrostek robaczkowy, a w przyszłości może nawet operacja przepukliny rozworu przełykowego - mówi dr n. med. Wojciech Tołwiński.

W hajnowskim szpitalu operacje laparoskopowe wykonywane są już od pięciu lat. Zespół chirurgów od początku zabierał się za te najbardziej ambitne zabiegi, które od niedawna wykonywane są w Polsce.

Przykładem może tu być wykonana trzy lata temu operacja przepukliny rozworu przełykowego. Jednak chirurdzy nie spoczywają na laurach i wciąż doskonalą swe umiejętności, czego efektem jest wykonana po raz pierwszy na Podlasiu operacja pęcherzyka żółciowego... przez pępek.

Nowatorska operacja, przeprowadzona została w ubiegłym tygodniu i trwała zaledwie półtorej godziny.

Operacja bez blizn

Pacjentka to 46-letnia mieszkanka miejscowości Arianki w powiecie bielskim. O kamieniach w woreczku żółciowym i potrzebie operacji pani Krystyna wiedziała już od dawna. I mimo silnego bólu, trwającego od kilku lat, odwlekała termin zabiegu. Do momentu gdy dowiedziała się o możliwości operacji bez blizn.

- Zaproponowałem pani Krystynie zabieg z nacięciem w pępku. Wytłumaczyłem dokładnie na czym on polegał, pokazałem narzędzia - opowiada dr Tołwiński - Mimo że operacja ta jest znacznie trudniejsza, to pacjentka bardzo szybko wyraziła zgodę. Zapewne decydujący był dobry efekt kosmetyczny takiej operacji.

Zamiast trzech, czterech nacięć na skórze, wykonywane jest jedno w pępku, dzięki czemu operacja nie pozostawia żadnych blizn na ciele, a pacjent już nawet tego samego dnia może wrócić do domu.

Operacje na życzenie

- Cała trudność operacji polega na tym że narzędzia są blisko siebie. Są one inaczej skonstruowane, łamią się w połowie, a operuje się na krzyż. Czyli w lewym ręku trzyma się narzędzie które operuje z prawej strony, a w prawym narzędzie operujące z lewej - tłumaczy dr Tołwiński.

Niedawno też zespół chirurgów wykonał skomplikowaną, również laparoskopową operację zespolenia torbieli (miała 20 cm) trzustki z jelitem.

- Operacja ta wymagała wielu zespoleń, musieliśmy stworzyć specjalne połączenie wewnątrz brzucha - wyjaśnia ordynator. - Zabieg trwał cztery godziny, za to pacjent po dwóch dniach mógł wyjść do domu. Po operacji tradycyjnej leżałby wiele dni.