[galeria_glowna]
(fot. fot. Bogusław F. Skok)
Ojca zamordowali hitlerowcy, spoczywa w masowej mogile w pobliskich Nowosiółkach. Matka zginęła w Auschwitz, maleńka siostra w innym obozie zagłady, babcia na Majdanku. Tylko jemu udało się przeżyć koszmar białostockiego getta, Auschwitz, Majdanka i Dachau.
Nagle przeszedł na polski
Teraz wrócił do Białegostoku. Miał wykład podczas Międzynarodowej Konferencji Naukowej "Poszukiwanie pamięci i dialog - Białystok 65 lat później", poświęconej historii białostockich Żydów. - Mimo takich wspomnień zawsze, kiedy jestem w Polsce, Białystok przyciąga mnie jak magnes - wspomina. Wykład "Jak feniks z popiołów" wygłaszał po angielsku. Ale nagle przeszedł na polski. I wytłumaczył, że pamięta naszą gramatykę, ale nie umie już mówić z niuansami. Dostał burzę oklasków. Pojawiły się też łzy na policzkach gości z całego świata.
Wzruszeń było więcej. Szczególnie gdy opowiadał o rodzinie. Wspominał rodzinną kamienicę przy ul. Dąbrowskiego 20. Odwiedził ją zresztą ze studentami. Podobnie jak pomnik spalonej synagogi.
Widziałem błaganie o pomoc
- Widziałem z balkonu naszego domu razem z mamą i tatą, jak tego dnia, a było to sobotnie popołudnie, niebo wypełniało się czerwienią płomieni, które pochłonęły około dwóch tysięcy istnień ludzkich - przypomina Pisar.
Widział umierających ludzi w getcie, ciała wiszące na szubienicach, rabinów błagających o życie. I wspominał swoją bar micwę, kiedy za oknem maszerowali hitlerowcy. - Wtedy jerozolimska Ściana Płaczu była właśnie w Białymstoku, w getcie - mówi.
Samuel Pisar urodził się 80 lat temu. Jego żydowscy przodkowie od pokoleń mieszkali w Białymstoku. Przeżył. Potem doradzał prezydentowi Kennedy'emu czy Chiracowi. Swoje losy opisał w przetłumaczonej na 20 języków książce "Z krwi i nadziei". Jest wybitnym prawnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?