Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy protestują przeciwko wysokim czynszom, jakie płacą galeriom. Będą pikietować przed siedzibą Auchan w Warszawie

Aneta Boruch
Białostoccy kupcy już wcześniej protestowali przeciwko wysokim czynszom, jakie musza płacić galeriom.
Białostoccy kupcy już wcześniej protestowali przeciwko wysokim czynszom, jakie musza płacić galeriom. Fot. Archiwum
Jesteśmy tak zdesperowani, że wybieramy się do Warszawy na pikietę przed siedzibą dyrekcji Auchan - zapowiada Marek Rutkowski, właściciel sklepów w kilku białostockich galeriach handlowych.

Kończy się nam cierpliwość, bo białostocki handel jest już w agonii - mówi Marcin Szandomierski, inny z kupców. - Dlatego planujemy pikietę w Warszawie.

Kupcy: To szklanka wody na pustyni

Białostoccy kupcy chcą nasilić swój protest przeciwko wysokości czynszów, które płacą galeriom. Zdaniem handlowców, w dobie obecnego kryzysu są one zbyt wysokie, zwłaszcza że uzależnione od kursu euro. A ten podskoczył.

Skarżą się też na niekorzystne umowy, z których nie mogą się wycofać, bo grożą im za to bardzo wysokie kary.

Około dwóch miesięcy temu galerie (m.in. Carrefour, Alfa) zaproponowały najemcom obniżki czynszów średnio o 20 proc. Ale to posunięcie wcale kupców nie zadowoliło.

- To mniej więcej tak, jakbym do tej pory dokładał do interesu 10 tysięcy, a teraz dokładam osiem - tłumaczy Szandomierski. - Albo jakby człowiek szedł po pustyni ostatkiem sił, a w ostatniej chwili dostał szklankę wody, żeby przejść jeszcze trochę.
Najbardziej zdeterminowani są ci, którzy mają sklepy w obu białostockich galeriach Auchan. Bo twierdzą, że tu rozmowy idą im jak po grudzie.

Nie tylko Auchan

Dlatego chcą sięgnąć po ostrzejsze środki i pojawić się z transparentami przed centralą Auchan w Warszawie.

- Bo negocjacje z nimi nic nie dają - mówi Marek Rutkowski.

Na razie jeszcze nie wiadomo konkretnie, kiedy protest miałby się odbyć. Kupcy dopiero uzgadniają szczegóły.

- Być może będzie w przyszłym tygodniu, a być może dopiero po długim weekendzie majowym - mówi Rutkowski.

Niewykluczone, że to nie koniec protestów.

- Na początek planujemy przed Auchan, ale później także przed siedzibami innych sieci - mówi Marcin Szandomierski. - Planowane są też protesty na miejscu, w Białymstoku.

Kupcy chcą też walczyć z niekorzystnymi umowami w inny sposób.

- Myślę, że najwyższy czas skierować sprawę do sądu - mówi Krzysztof Seroka, stojący na czele Porozumienia Kupców Polskich. - Mam już napisany pozew indywidualny. Czekamy jeszcze, czy wejdą w życie przepisy dotyczące pozwów zbiorowych, bo to ułatwiłoby nam życie. Chcemy też, by tym umowom przyjrzały się instytucje dotyczące ochrony praw konsumenta.

Eskalacji nie chcemy

Dorota Patejko, rzecznik Auchan, podkreśla, że sieć cały czas rozmawia ze swoimi najemcami indywidualnie. I dodaje, że czynsz u nich składa się z dwóch części: pierwsza jest stała i dość niska, a druga uzależniona od wysokości obrotów najemcy. Jeśli sklep ma niskie obroty, to płaci mniej.

- U nas wszystkie umowy najmu są w złotych - zaznacza Dorota Patejko. - Myślę, że uda się nam dogadać i nie będzie eskalacji protestu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny