Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narada podlaskich wójtów na temat regionu

(kk)
Podczas XII Zgromadzenia Związku Gmin Wiejskich województwa podlaskiego. Od lewej: Mirosław Lech, przewodniczący zarządu ZGW, Witold Liszkowski i Zenon Białobrzeski, członkowie zarządu ZGW.
Podczas XII Zgromadzenia Związku Gmin Wiejskich województwa podlaskiego. Od lewej: Mirosław Lech, przewodniczący zarządu ZGW, Witold Liszkowski i Zenon Białobrzeski, członkowie zarządu ZGW. Fot. Archiwum
Blisko 80 wójtów i burmistrzów wzięło udział w XII Zgromadzeniu Związku Gmin Wiejskich. Dyskutowano o sprawach oświaty, zagospodarowania odpadów i gospodarce wodno - ściekowej.

Forum odbyło się w dniach 20 i 21 stycznia, w Białowieży, a jego najważniejszym celem była wymiana doświadczeń między wójtami. Poruszono kilka istotnych problemów dotyczących mieszkańców obszarów wiejskich, m. in. w sprawach oświaty, zagospodarowania odpadów, gospodarki wodno - ściekowej, pozyskania środków unijnych. Wypracowane wnioski trafią do ministerstw i włodarzy województwa.

Gdzie wozić odpady

- Stanowisko wypracowane w sprawie odpadów wystosujemy m. in. do ministra ochrony środowiska - zapewnia Mirosław Lech, przewodniczący zarządu Związku Gmin Wiejskich, wójt gminy Korycin. - Chodzi o przedłużenie eksploatacji wysypisk, które mają kończyć swoją żywotność w tym roku. Potrzeba chociaż o 2-3 lata, oczywiście pod warunkiem, że w poszczególnych podregionach województwa będą przymiarki do skupienia się w pewnych grupach, żeby zrealizować zamierzenia, które obowiązek odpadowy zawiera. Podjęliśmy również decyzję o kontynuacji pomocy rolnikom w postaci gminnych punktów wsparcia przy wypełnianiu wniosków o płatność bezpośrednią. To dość istotna informacja dla społeczeństwa obszarów wiejskich. Do współpracy przyłączy się ODR i ARiMR.

Zamknąć składowiska?

Bodaj najwięcej emocji wzbudził jednak problem odpadów.

- Uważamy, że zorganizowanie kilku punktów, gdzie byłaby obsługa większej ilości odpadów, może będzie służyło środowisku i przyszłościowo jest to dobre rozwiązanie. Jednak nie może być przepisu, który zamyka wszystkie dotychczas istniejące wysypiska w 2009 roku, ponieważ okaże się, że nie mamy kilku, czy kilkudziesięciu punktów w województwie, a kilkaset, porozrzucanych w bardzo wielu miejscach - mówił Zenon Białobrzeski, członek zarządu ZGW, wójt gminy Zbójna. - Ktoś sobie wymyślił rok 2009 do zamykania, tylko że w naszym województwie nie ma żadnego takiego punktu zbiorczego, gdzie moglibyśmy składować odpady, ani żadnej spalarni. Powinien być kilkuletni okres przejściowy, który umożliwi samorządom zebranie się i zorganizowanie wspólnych wysypisk. Na to potrzeba czasu.

- Czas jest potrzebny, ale musi być poprzedzony edukacją, bo opłaty za korzystanie ze środowiska, czyli za wodę, za odprowadzone ścieki, za odpady, cały czas rosną - dopowiadał Witold Liszkowski, wójt gminy Puńsk. - Mieszkańcy muszą nauczyć się segregować odpady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny