- Karetka przywiozła go, kiedy właściwie nie dawał już oznak życia - mówi Eugenia Olszewska, wicedyrektor do spraw lecznictwa szpitala powiatowego w Hajnówce.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około południa. 10-latek trafił na szpitalny oddział ratunkowy. Tam trwała akcja ratunkowa. Lekarze reanimowali chłopczyka. Bez skutku.
- Niestety reanimacja nie powiodła się - dodaje Olszewska.
10-latek cieszył się bardzo dobrym zdrowiem. Uprawiał sport. Ostatni raz chorował trzy lata temu. Dlaczego więc tak nagle zmarł? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zachorował na grypę żołądkową. Mocno wymiotował. W pewnym momencie zachłysnął się treściami żołądkowymi. To spowodowało śmierć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?