Tak ma wyglądać odnowiny białostocki zwierzyniec. Prace remontowe rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Ten miś ma smutną minę - mówi sześcioletnia Ola, która wczoraj wczoraj wybrała się na spacer do białostockiego ZOO. - Na pewno jest mu ciasno. Przydałby mu się większy domek. Byłby wtedy uśmiechnięty...
- W takim obskurnym boksie nawet psa bym nie trzymała a co dopiero niedźwiedzia - mówi Monika Bagińska, która wraz z rodziną regularnie przychodzi do zoo. - Cieszę się, że zwierzęta będą miały porządne warunki. Takie na jakie zasługują.
Trzy zagrody, staw i korzeń
Warszawska firma Biuro Projektów CSS, która wygrała przetarg na modernizację ogrodu, złożyła w końcu w magistracie projekt zmian. Najpierw miała go zrobić do 20 listopada ubiegłego roku, później co miesiąc przesuwała termin. Ostateczny projekt wpłynął we wtorek popołudniu. Jakie zaplanowała zmiany?
- Będzie między innymi wybieg dla misia - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik prezydenta miasta. - Będzie on podzielony na trzy części: spacerową, domek, czyli schronienie i kwarantannę, w której zwierzę będzie zamykane na czas sprzątania.
W jego zagrodzie pojawi się też niewielki stawik i korzeń, na którym miś będzie odpoczywał. Teraz niedźwiadek musi się jedymie zadowolić obskurna oponą. Zmienią się też inne zagrody. Budynki będą zbudowane z ekologicznych materiałów, w kolorystyce nieagresywnej, nie rzucającej się w oczy i nie drażniącej zwierząt.
A dla spacerowiczów alejki
Bo te, w których zwierzęta żyją obecnie nie wyglądają najlepiej. Zauważają to też sami urzędnicy.- Zoo, zwłaszcza budynki, które znajdują się na jego terenie mają niejednolitą formę architektoniczną - zauważa Sienkiewicz. - Są przestarzałe i niezbyt przyjazne dla zwierząt, jak i zwiedzających.
I choć teren zwierzyńca się nie zwiększę, to pojawi się nowe ogrodzenie, barierki. Zwiedzanie bialostoczanom będą umilać też nowe alejki i stawy. Urzędnicy zapewniają, że wstęp do odnowionego ogrodu będzie bezpłatny.
Pierwsze prace jeszcze w tym roku
Miasto ma nadzieję, że w tym roku uda się rozpocząć pierwsze prace. Zresztą taki termin wyznaczyło Ministerstwo Środowiska, które miało wiele zastrzeżeń do warunków, w jakich przebywają zwierzęta. - Na pewno nie uda się nam w tym czasie zrealizować całego projektu - zastrzega rzeczniczka. - A do ministerstwa skierujemy prośbę o możliwość realizacji kompleksowo projektu w przyszłym roku. Oczywiście dołączymy wyjaśnienie, że to opóźnienie powstało nie z naszej winy.
Miasto już wystąpiło o pozwolenie na budowę. - Teraz musimy poczekać 65 dni - dodaje Sienkiewicz. - Liczymy na to, że uda uzyskać się je wcześniej.
Dopiero później odbędzie się przetarg na wykonawstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?