Białystok > Pierwsza operacja przepukliny przełykowej laparoskopem w szpitalu klinicznym

Nowoczesny sprzęt mamy od roku, ale potrzebowaliśmy czasu, żeby zdobyć wiedzę praktyczną i teoretyczną. Dlatego dopiero dwa dni temu przeprowadziliśmy pierwszą w szpitalu i w mieście laparoskopową operację przepukliny rozworu przełykowego - mówi dr Jacek Dadan, kierownik chirurgii ogólnej i endokrynologicznej w uniwersyteckim szpitalu klinicznym. Do tej pory pacjenci z tego rodzaju przepukliną, którą powoduje refluks żołądkowo-przełykowy, byli operowani metodą otwartą, czyli tradycyjną. - Dzięki laparoskopii chory może liczyć na większy komfort pooperacyjny. Nie ma dużej rany, są tylko małe otwory pozabiegowe. Pacjent o wiele szybciej wraca do zdrowia niż po operacji tradycyjnej. Nie musi też przyjmować tak wielu leków przeciwbólowych - wylicza dr Dadan. Chorzy wypisywani są ze szpitala już w dwa, trzy dni po zabiegu. Dlatego w szpitalu klinicznym operacje laparoskopowe mają stać się normą. W dodatku nie trzeba na nie długo czekać. - Przyjęty będzie każdy, kto zgłosi się do naszej poradni - zapewnia dr Dadan. - Pamiętajmy jednak, że nie wszyscy pacjenci będą mogli być leczeni w ten sposób. Przeciwskazaniem są na przykład inne operacje wewnątrzbrzuszne. Ale o wszystkim zdecydują specjalistyczne badania. Dlatego nie rezygnujemy też z tradycyjnych zabiegów - dodaje.