Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hryniewicze - powiększą wysypisko

Aneta Boruch [email protected] tel. 085 748 96 63
W ten sposób powstanie dodatkowe miejsce, które znów zacznie zapełniać się białostockimi śmieciami.
W ten sposób powstanie dodatkowe miejsce, które znów zacznie zapełniać się białostockimi śmieciami. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jeszcze w tym roku dwie hałdy odpadów na wysypisku w Hryniewiczach będą połączone.

Przetarg na budowę połączenia tych pól składowych ogłosimy lada dzień, na przełomie maja i czerwca. Bo dokumentacja jest już prawie skończona - mówi Jarosław Wasilewski, rzecznik spółki Lech, która zarządza wysypiskiem.

Starczy najwyżej na dwa lata

Ta przebudowa ma kosztować kilka milionów złotych. Jest konieczna, bo wysypisko w Hryniewiczach przestanie latem przyjmować nasze odpady. Miasto podpisało już umowę na ich wywóz do Mławy. Dlatego nowe miejsce powinno być gotowe, zanim ona wygaśnie, czyli za rok.

- To jednak rozwiąże problem białostockich śmieci maksymalnie na dwa lata - dodaje Wasilewski.

Żeby operacja się udała, Lech musi też za kilka milionów kupić tzw. kompaktor, czyli ciężką maszynę do przesuwania i ugniatania odpadów.

Natomiast kiedy nowe pole składowe zakończy przyjmowanie śmieci, Lech zacznie rekultywację terenu. Będzie trzeba przykryć go folią, nawieźć ziemię, zasadzić rośliny.

Potem kolejne pole

Równocześnie Lech myśli o powiększeniu wysypiska o kolejne 7 hektarów. Bo obok obecnego jest wolna działka.

- Już zrobiliśmy badania hydrogeologiczne w tym miejscu. Wiemy, że teren nadaje się do budowy pola składowego - mówi Wasilewski. - Jeszcze w tym roku wystąpimy do wójta gminy Juchnowiec Kościelny o wydanie decyzji dotyczącej lokalizacji.

Spalarnia, spokój na lata

150 mln zł

na co najmniej tyle unijnych pieniędzy liczy Lech w ramach projektu "Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej".

Ale jeszcze nie wiadomo, kiedy wysypisko powiększy się o te 7 hektarów. Bo najpierw musi powstać studium o gospodarowaniu odpadami w Białymstoku i okolicach. Właśnie przygotowuje je spółka Proeko. Ma być gotowe do 30 czerwca.

Dowiemy się z niego, czy Białystok powinien budować spalarnię, czy trzeba zmodernizować działającą obecnie w Hryniewiczach sortownię i kompos-townię. - Jeśli miasto zdecyduje się na budowę spalarni, nowe 7-hektarowe pole wystarczy na kilkadziesiąt lat - zapewnia Wasilewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny