9 marca 1989 roku trzy z pięciu cystern zawierających po dziesięć ton chloru wywróciło się na nasyp kolejowy.
Na szczęście do wycieku i tragedii nie doszło. Gdyby to się wydarzyło zginęłoby ponad osiemdziesiąt procent mieszkańców Białegostoku.
Białostoczanie pamiętają te chwile. Co roku 9 marca zbierają się pod ustawionym w miejscu katastrofy pamiątkowym krzyżem. Odprawiania jest droga krzyżowa a także uroczyste msze święte.
Dziś także pod krzyżem zebrały się władze wojewódzkie z wojewodą Maciejem Żywno , miejskie z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim i przewodniczącym rady miejskiej Włodzimierzem Kusakiem na czele. Przedstawiciele duchowieństwa, arcybiskup Edward Ozorowski. Delegacje służb mundurowych mieszkańcy Białegostoku, harcerze i poczty sztandarowe. Pod krzyżem złożono wieńce i kwiaty.
Następnie rozpoczęła sie droga krzyżowa. Uczestnicy przeszli do sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie znajduje się grób księdza Michała Sopoćki.
Właśnie jego wstawiennictwu i bożemu miłosierdziu wierni przypisują ocalenie miasta.
Wcześniej w cerkwi Św. Mikołaja biskup Jakub odprawił nabożeństwo dziękczynne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?