Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagają za uśmiech

Agata Sawczenko [email protected] tel. 085 748 96 59
Dziękuję za wyróżnienie. Ale należy się ono wszystkim wolontariuszom z Jednego Świata. Ja im przecież tylko pomagam - powiedziała do mikrofonu wzruszona Zosia (w środku), odbierając nagrodę na Wielkiej Gali Wolontariatu.
Dziękuję za wyróżnienie. Ale należy się ono wszystkim wolontariuszom z Jednego Świata. Ja im przecież tylko pomagam - powiedziała do mikrofonu wzruszona Zosia (w środku), odbierając nagrodę na Wielkiej Gali Wolontariatu. fot. Anatol Chomicz
Zosia i Agnieszka Tucholskie z Zielonych Wzgórz, jako najmłodsze wolontariuszki zostały docenione w ogólnopolskim konkursie "Barwy Wolontariatu".

Mają kilkanaście lat. Pomagają dzieciom z zespołem Downa. Nagrodę wręczyła im prezydentowa Maria Kaczyńska.

Było rewelacyjnie! Nigdy nie zapomnimy tej atmosfery, tych ludzi, wrażeń - mówią Agnieszka i Zosia Tucholskie.

Niczego nie chcą w zamian

Zosia Tucholska ma zaledwie 11 lat. Jej siostra Agnieszka tylko dwa lata więcej. Grażyna Jabłońska, ich mama, pięć lat temu założyła Stowarzyszenie Jeden Świat. To dlatego, że jej najmłodsza córeczka - Gosia - ma zespół Downa.

Zosia i Agnieszka od początku aktywnie uczestniczą we wszystkich zajęciach z chorymi dziećmi. I nigdy nie odmawiają pomocy. Podczas wspólnych wyjazdów potrzymają za rękę, nie żałują słów pocieszenia. Innym razem przeprowadzą przez ulicę, pobawią się, wysłuchają. Biorą przykład z dorosłych wolontariuszy, których w Jednym Świecie nie brakuje.

- Spodobało nam się, jak dorośli podchodzą do tej pomocy - opowiadają dziewczynki. - Dużo dają z siebie, a nie żądają niczego w zamian. Jako zapłata wystarczają im uśmiechy dzieci.

- Chciałam być taka, jak oni - dodaje Agnieszka.

Jak dwa aniołki

Za taką postawę młode wolontariuszki otrzymały nagrodę w ogólnopolskim konkursie "Barwy Wolontariatu". Wielka Gala odbyła się w Warszawie w teatrze Roma. Była transmitowana w telewizji.

W Warszawie dziewczynki były już od rana.

- Panowała tam świetna atmosfera - wspominają. Zaprzyjaźniły się przede wszystkim z ekipą policjantów z Piły, którzy w konkursie zajęli trzecie miejsce. - Zaopiekowali się nami. Pokazali, gdzie mamy iść, co robić - opowiadają Zosia i Agnieszka.

Ciepło wspominają też laureatkę drugiego miejsca. Już po gali, w hotelu, podeszła do nich, poprosiła o autograf i wspólne zdjęcie.

A 78-letnia pani Irenka, która została nagrodzona jako najstarsza wolontariuszka, podarowała dziewczynkom dwa aniołki.

- Bo wy jesteście, jak te aniołki - powiedziała i opowiedziała, jak wychowywała się w domu dziecka, jak chodziła potrzymać za rękę rannych żołnierzy. Tyle tylko, że jeszcze wtedy nie nazywano tego wolontariatem.

Ja tylko pomagam w pomaganiu...

Wielka Gala też była niesamowitym przeżyciem. Była Anna Dymna, Ewa Bem, Bożena Walter i Święty Mikołaj - bezdomny, który pieniądze zarobione na sprzedaży puszek przeznacza na prezenty dla potrzebujących dzieci.

Zosia i Agnieszka przez całą uroczystość siedziały na scenie. Ale i publiczność na widowni bawiła się znakomicie. - Wszyscy śpiewali, tańczyli - wspominają dziewczynki.

Były też chwile wzruszenia. Na przykład gdy Zosia, odbierając nagrodę, musiała powiedzieć kilka słów.

- Nagroda należy się wszystkim wolontariuszom z Jednego Świata. Ja przecież tylko im pomagam - powiedziała.

I za to dostała całusa od prezydentowej Marii Kaczyńskiej, która wręczała jej nagrodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny