Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria na kółkach czyli sztuka w autobusach miejskich

Aneta Boruch
Jadąc autobusem, rozglądajmy się po jego ścianach - od wczoraj w specjalnych ramkach możemy oglądać obrazy, czytać wiersze i fragmenty prozy. Pomysłodawcy liczą, że dzięki tej inicjatywie zachęcą białostoczan do częstszego obcowania ze sztuką.
Jadąc autobusem, rozglądajmy się po jego ścianach - od wczoraj w specjalnych ramkach możemy oglądać obrazy, czytać wiersze i fragmenty prozy. Pomysłodawcy liczą, że dzięki tej inicjatywie zachęcą białostoczan do częstszego obcowania ze sztuką.
Od wczoraj pasażerowie autobusów mogą podziwiać obrazy i czytać poezję. Tak promuje literaturę i sztukę jedno z przedsiębiorstw komunikacyjnych.

Ile można czytać regulaminy i instrukcje wiszące w autobusach? - pyta Dariusz Ciszewski, szef KPKM. - A tak, jak ktoś popatrzy na obraz, przeczyta fragment wiersza, to może sztuka trafi mu do serca? Może w ten sposób zarazimy nią białostoczan?

Dla profesjonalistów i amatorów

Tak zrodził się pomysł. Efekt? Od wczoraj w autobusach należących do tej spółki, w tzw. autoboksach, czyli podłużnych ramkach zazwyczaj przeznaczanych na reklamę, prezentowane są wiersze, fragmenty prozy i różne formy sztuki współczesnej. W każdym pojeździe, zależnie od jego wielkości, będzie ich sześć lub osiem. Ta galeria będzie miała rzesze odbiorców, bo codziennie autobusami jeżdżą tysiące białostoczan.

- Średni czas podróży to około dwudziestu minut - oblicza prezes Ciszewski. - W tym czasie można przeczytać wiersz i chwilę się nad nim zastanowić. A przy okazji także umilić sobie podróż.

Na początek białostoczanie będą mogli podziwiać na ścianach autobusów głównie twórczość regionalnych autorów. Ale wystarczy, by szkoła zgłosiła zwycięzców jakiegoś szkolnego konkursu, by zaistnieli oni w autobusowej galerii.

Po nitce do...

Duży wpływ na dobór dzieł dla podróżujących autobusami będą mieli przedstawiciele Galerii Arsenał i Książnicy Podlaskiej, bo obie te instytucje zaangażowały się w projekt. Liczą, że w ten sposób przyciągną białostoczan także w swoje progi.

- Autobusowi czytelnicy, zmierzając do swoich miejsc pracy, nauki czy wypoczynku, zahaczą wzrokiem o poetyckie wersy, zaczną szukać autora i... trafią do biblioteki - ma nadzieję Jan Leończuk, dyrektor Książnicy Podlaskiej.

- Wierzymy, że pokazywanie sztuki w ten sposób będzie również promowało wystawy prezentowane w naszej galerii - mówi Magdalena Godlewska z Galerii Arsenał.

W ciągu roku białostoczanie zobaczą prace dziewięciu artystów.

Będzie jeszcze więcej
Na razie galerie na kółkach można podziwiać w około 50 autobusach należących do KPKM, na liniach 2, 3, 17. Ale stopniowo będzie ich przybywać. - Do połowy lutego takie ramki zamieścimy w naszych wszystkich, czyli około 500 autobusach - zapowiada Dariusz Ciszewski.

I nie będzie to chwilowa inicjatywa. - Sztuka przez wielkie "S" będzie podróżować autobusami stale - mówi Ciszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny