Tur - walczy o przetrwanie

Do Gniewkowa na mecz z Harmattanem zespół jednak chyba pojedzie.

Nie wywieszajmy białej flagi. Łatwo jest z czymś skończyć, trudniej to potem odbudować. Rozumiem kłopoty, ale trzeba dokończyć rozgrywki, by koszykówka tu nie zginęła - dramatycznie apeluje trener Tura Andrzej Sinielnikow.

To będzie makabra

Wielkim problemem bielszczan są nie tylko pieniądze, ale i szczupła kadra. Ostatnio kontrakty rozwiązali Michał Zalewski i Michał Kowalik.

- Mamy przecież juniorów, którzy uzupełnią skład. Do Gniewkowa pojedziemy dzięki prywatnym osobom. Wierzę, że coś się zmieni, bo w tę młodzież warto inwestować, a i koszykarskie władze inaczej patrzą na klub, który dokończy rozgrywki, niż na ekipę wycofującą się z nich. To byłaby makabra dla Tura - niepokoi się opiekun bielszczan.

Sinielnikow jest tym bardziej rozżalony, że przed sezonem nie skorzystał z propozycji Mostostalu Białystok.

- Bo tak się nie robi. Nie chciałem stąd uciekać, bo tu było moje miejsce. Wierzę, że znajdą się ludzie, którzy nam pomogą - kończy trener Tura.

Przyjeżdża lider

W zupełnie innych nastrojach jest drużyna Mostostalu. Sytuacja klubu jest stabilna, a do kadry ma dołączyć były gracz białostockich Żubrów Przemysław Zadykowicz. Podopiecznych Jerzego Karpiuka czeka jednak ciężka przeprawa. Podlasianie podejmą dziś lidera - ŁKSŁódź - z którym na wyjeździe przegrali aż 20 punktami. Może przed własną publicznością uda się zrewanżować przeciwnikom.

Mecz Mostostal - ŁKS rozpocznie się o godz. 18 w hali Włókniarza przy ul. Antoniukowskiej.

Program 16. KOLEJKI

Sobota: Mostostal Białystok - ŁKS Łódź, Harmattan Gniewkowo - Tur Bielsk Podlaski, AZS Kutno - Piotrówka Radom, Pierniki Toruń - OSSM Sopot, KS Piaseczno - AZS Politechnika Warszawa, Legia Warszawa - ŻTS Nowy Dwór Gdański, OSSM Warszawa- Astoria Bydgoszcz.