Dzięki temu, jego właściciele stali się bogatsi o pięć tysięcy złotych.
Do konkursu zorganizowanego przez Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu zgłoszono 110 obiektów, jakie znajdują się na Podlasiu.
Jeden z czterech w gminie
- Przyjąłem to wyróżnienie z wielką satysfakcją - mówi współwłaściciel wiatraka, architekt Krzysztof Kulesza. - Dużo pracy, pieniędzy i czasu wyłożyliśmy z kolegą Adamem Tureckim, żeby ten budynek został zachowany, żeby cieszył i nas, i okolicznych mieszkańców.
Czasami pojawiają się turyści, których właściciele chętnie oprowadzają po wiatraku.
Zanim zabytkową budowlę z dziewiętnastego wieku nabyli obecni właściciele, stała we wsi Moniuszki niedaleko Jaświł. W 1984 roku wiatrak trafił do wsi Studzianki.
Ciekawostką jest fakt, że wówczas wiatrak zmontowano w ekspresowym tempie. Budowniczym zajęło to raptem 14 godzin i i 20 minut, co skrzętnie zostało odnotowane w "Księdze Rekordów Guinnesa".
Dodajmy, że studziankowski wiatrak jest też jednym z czterech zabytkowych obiektów w gminie Wasilków.
Zaprzyjaźnieni z remontami
- Urząd wyciągnął do nas pomocną dłoń - przyznaje Krzysztof Kulesza. - Pomógł nam w uregulowaniu sprawy gruntów. No i gmina opuściła nam trochę z ceny za działkę.
Zdaniem właścicieli, budowla cały czas wymaga remontów. Najpilniejsze prace, jakie trzeba wykonać, to obróbka blacharska i wymiana stolarki okiennej.
- Najważniejsze jednak, że wiatrak nie gnije i nie przecieka - żartuje Kulesza. - Mamy jednak świadomość, że w remontach trzeba się będzie grzebać do końca życia, a może nawet i dłużej.
Dlatego z pewnością przyda się pięć tysięcy złotych, które jury konkursu wręczyło właścicielom wiatraka ze Studzianek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?