Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź ma lotnisko blisko

Agnieszka Kaszuba [email protected] 085 748 95 15
Stoimy na płycie, z boku terminal. Tylko skrzydeł nam brak, żeby odlecieć - relacjonował nam Dariusz Piontkowski.
Stoimy na płycie, z boku terminal. Tylko skrzydeł nam brak, żeby odlecieć - relacjonował nam Dariusz Piontkowski.
Przeciwnicy zobaczyli, że port lotniczy blisko centrum może działać i nikomu nie przeszkadza. Ale protestujących to nie przekonało.

Jestem przekonany i lotnisko w Łodzi widziałem, więc nie jadę. Marszałek Piontkowski wiezie niewiernych - żartował rano Karol Tylenda, wicemarszałek województwa.

"Niewierni" to mieszkańcy, którzy od dawna protestują przeciwko budowie lotniska na białostockich Krywlanach. Marszałek zorganizował więc podróż do Łodzi. Tam lotnisko też jest w sercu miasta. Prezentacja miała pokazać, że port lotniczy nikomu nie szkodzi. Urzędnicy i mieszkańcy pojechali busem.

- Stoimy na płycie, z boku terminal. Tylko skrzydeł nam brak, żeby odlecieć - relacjonował nam Dariusz Piontkowski.

Dlaczego marszałek wybrał akurat Łódź? W bliskim sąsiedztwie lotniska jest kilka wysokich kominów fabrycznych i duże blokowisko, w którym mieszka około 200 tysięcy osób. A obok lądują duże samoloty typu Boeing 737, Boeing 767 czy Airbus 320.

- Do ulicy Piotrkowskiej, która mieści się w sercu naszego miasta, jest zaledwie sześć kilometrów. To kilka minut jazdy samochodem - wyjaśnia Miłosz Wika, rzecznik portu im. Władysława Reymonta w Łodzi.

- To podobnie jak na naszych Krywlanach - dodaje Dariusz Piontkowski.

Co jeszcze łączy istniejące lotnisko w Łodzi z wirtualnym w Białymstoku? W obu miejscach pasy startowe powstawały na bazie mniejszych lotnisk aeroklubowych.

- I u nas też mieszkańcy protestowali, ale nie przeciwko lokalizacji lotniska. Przeszkadzały im najbardziej awionetki i motolotnie, które latają nisko i hałasują - wyjaśnia Miłosz Wika.

- Łodzianie są teraz wręcz dumni, że nad ich miastem latają Boeingi. To podkreśla, że miasto jest metropolią i zwiększa jego znaczenie.

Przedstawiciele protestujących mieszkańców Białegostoku nie wierzą w te zapewnienia. Mówią, że będą bardziej dumni, jeśli lotnisko powstanie gdzie indziej, na przykład w Topolanach.

- Gdzie Białystok, a gdzie Łódź! To dzień i noc - denerwował się Józef Korolczuk, mieszkaniec Dojlid.

- Tu nie trzeba było wycinać lasu, tu samoloty bezpośrednio nad głową nie latają. A w Białymstoku będą latać. Zresztą w Łodzi mają dużo większy teren. Nie ma co w ogóle porównywać.

Członka Stowarzyszenia Eko Dojlidy wyprawa do Łodzi też zupełnie nie przekonała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny