Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poradnik: Bezpiecznie na grzyby

Marta Romańczuk
Takie okazy borowików znalazł Sławomir Józwowicz w lesie w okolicach wsi Zajączki, w pobliżu Białegostoku. One na pewno są jadalne.
Takie okazy borowików znalazł Sławomir Józwowicz w lesie w okolicach wsi Zajączki, w pobliżu Białegostoku. One na pewno są jadalne.
Wielu grzybiarzy odwiedza teraz lasy w poszukiwaniu borowików, kurek, podgrzybków. Co zrobić, żeby przyjemność nie zakończyła się zatruciem?

Zostań klasyfikatorem grzybów

Zostań klasyfikatorem grzybów

Doświadczeni grzybiarze mogą zostać klasyfikatorami grzybów. Od 22 do 24 sierpnia w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku przeprowadzony będzie kurs. Klasyfikator grzybów może wystawiać certyfikaty, bez których nie wolno sprzedawać grzybów na podlaskich bazarach czy targowiskach. Informacje na temat szkolenia można uzyskać pod numerem telefonu 085 740 85 84.

- W ciągu godziny w lesie w pobliżu Białegostoku znalazłem dwadzieścia prawdziwków i jeszcze więcej czerwonogłówców - cieszy się Sławomir Józwowicz.

Każdy, nawet doświadczony grzybiarz powinien przestrzegać zasady: zbieramy tylko grzyby, które znamy i których jesteśmy pewni. Nie eksperymentujmy, bo można to przypłacić utratą zdrowia, a nawet życia - przypomina złotą zasadę Irena Jarocka, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Ważny atlas

Początkujący grzybiarz, zanim wybierze się do lasu, przede wszystkim powinien zapoznać się z atlasem grzybów. - Poza tym, dobrze, aby poszedł na grzybobranie z kimś, kto ma większe doświadczenie - mówi Jarocka.

Dobrze byłoby, aby nawet doświadczeni grzybiarze mieli przy sobie taki atlas. - W naszych lasach rośnie kilka tysięcy gatunków grzybów. Dlatego sama zabieram do lasu atlas w wersji kieszonkowej - przyznaje specjalistka z sanepidu.

Rurkowe bezpieczne

Bo grzyby bywają bardzo zwodnicze. Zwłaszcza śmiertelnie trujący muchomor sromotnikowy, który jest często mylony ze smaczną gąską zielonką. - Paradoksalnie, najczęściej sromotnikiem zatruwają się doświadczeni grzybiarze. Są zbyt pewni swojej wiedzy, gubi ich rutyna - podkreśla Jarocka.

Niezbyt doświadczeni zbieracze powinni pamiętać, że bezpieczniejsze jest zbieranie grzybów rurkowych, czyli takich, które pod kapeluszem mają rurki.

- Wśród takich grzybów tylko dwa są trujące. Jednym jest goryczak, którego po pierwszym kęsie wyplujemy, bo ma okropnie gorzki smak. A drugi to borowik szatan. On jednak od kilku lat pojawia się w naszych lasach sporadycznie.

Należy za to unikać nieznanych grzybów blaszkowych. To do nich należy wspomniany już muchomor sromotnikowy.
Oby nie przesadzić

Między bajki trzeba włożyć różne ludowe "mądrości". Jak chociażby tę, że jeśli ślimak nadgryzł grzyba, to my też możemy śmiało go zjeść. - Nie warto słuchać podobnych "cennych" rad - ostrzega Irena Jarocka.

Warto też pamiętać, że nawet obiadek z jadalnych grzybów może zakończyć się problemami żołądkowymi. Niestrawność może nas dopaść, kiedy spożyjemy ich za dużo.

- Dlatego nie wolno przesadzać i nie należy dodawać grzybów do każdego dania. Z tego samego powodu grzybami nie powinno się karmić dzieci - radzi specjalista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny