Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy gesty mówią pragnę Cię...

Agnieszka Zalewska [email protected]
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Flirtowania można się nauczyć! Oto przewodnik po zalotnych gestach. Tak właśnie uwodzą mieszkanki Podlasia...

Wydawałoby się, że flirtowanie to nic trudnego. A jednak... Nie każda kobieta urodziła się z naturalną łatwością uwodzenia. Ale dobra wiadomość: można się tego nauczyć! Oto przewodnik po zalotnych gestach. Trzeba jednak pamiętać, że każdy z nich może oznaczać coś innego, zależnie od sytuacji i pozostałych sygnałów ciała. Dlatego nie wolno ich interpretować w oderwaniu od kontekstu, w jakim się pojawiają. Odczytywanie mowy ciała jest sztuką.

Kilka chwil przed lustrem

Zanim zabierzesz się do dzieła, spędź trochę czasu przed lustrem. Zadbaj o ciało, zrób makijaż, wybierz superciuch i przypomnij sobie moment, kiedy wydawałaś się sobie bardzo atrakcyjna i seksowna.
W dyskotece czy kawiarni wytypuj "cel", któremu chcesz dać sygnał: "Jestem zainteresowana". Uwodzenie kogokolwiek (na zasadzie biorę, co się trafi) może się skończyć np. przymusową randką z facetem, którego normalnie ominęłabyś szerokim łukiem.

Romans zaczyna się od oczu

Gdy gesty mówią pragnę Cię...
fot. Wojciech Wojtkielewicz

(fot. fot. Wojciech Wojtkielewicz)

Monika Mickiewicz:

Nie potrzebuję wielu specjalnych sposobów na mojego mężczyznę. Wystarczy, że nałożę jakąś seksowną bieliznę i mrugnę oczkiem, a mój kochany już wie o co chodzi.

Gdy już wybierzesz obiekt zainteresowania, pora na serię powłóczystych spojrzeń. Ale - uwaga! - to nie znaczy, że masz go przygwoździć wzrokiem do ściany i wpatrywać się w niego przez pół wieczoru.
Przeciwnie. Stań raczej lekko bokiem do niego, tak żeby móc spoglądać w jego kierunku przez ramię. Na ułamek sekundy dłużej niż zazwyczaj zatrzymaj na nim wzrok, następnie niech twoje powieki powoli opadną, a wzrok umknie w bok. Nie sposób zlekceważyć takiego sygnału. Najpierw zerkanie przez rzęsy, spod opuszczonych powiek, a następnie skierowanie oczu w inną stronę. Wywołuje to wrażenie podglądania i chęci bycia podglądaną. Tego typu zaloty silnie pobudzają męskie zmysły.

Unoszenie brwi połączone z intensywnym kontaktem wzrokowym i uśmiechem to jednoznaczny sygnał flirtowania. Wiele kobiet kredką podkreśla brwi, nadając im wyraz stałego zaciekawienia. Jeżeli twoja "zdobycz" odwzajemni to dłuższym spojrzeniem, to znak, że jest zainteresowana. Na zalotne spojrzenie należy zareagować uśmiechem lub wycofaniem się.
Jeśli je odwzajemnisz, możesz oczekiwać, że za chwilę wybranek będzie przy tobie. Jeżeli nie, przejmij inicjatywę, podejdź, przywitaj się, pogawędź, sprawdź, czy jest wart zachodu.

Jeśli chcesz, żeby rozmowa potoczyła się wartko, zapytaj go o jego hobby. Odpowiadając, sam wprawi się w dobry nastrój, ale będzie uważał, że to twoja zasługa. Nie musisz dużo mówić - uśmiechaj się, kiwaj głową w odpowiednich momentach, a nabierze przekonania, że świetnie wam się gada. A twoje zainteresowanie jego pasją podświadomie odbierze jako sygnał, że jest dla ciebie ważny - i to mu pochlebi! Na pewno będzie chciał się jeszcze raz spotkać. Rozmawiaj ze swoim wybrankiem znacznie niższym, cichszym i głębszym głosem niż zazwyczaj, by się do ciebie przybliżył. Staraj się być zabawna, popisz się opowiadając dowcipy, anegdoty, snuj zabawne opowieści.
Teraz możesz sobie pozwolić na uwodzicielskie gesty, które odwołają się do jego pierwotnych instynktów.

W zalotach wiele do powiedzenia mają nogi.
Można je eksponować, zakładać, skierować ku komuś. Do uwodzenia można wykorzystywać trzy rodzaje krzyżowania nóg.
Jednym z najbardziej śmiałych zalotnych gestów, jaki możesz wykonać, jest eksponowanie kolan, kiedy wsuniesz jedną nogę pod drugą i jednocześnie obrócisz się w stronę osoby zainteresowanej. Wielu mężczyzn uważa, że to najbardziej pociągająca pozycja, jaką może przyjąć siedząca kobieta.
Możesz też zapleść nogi w "warkocz". Taki gest podniecająco działa na facetów. Jest to najbardziej prowokująca erotycznie pozycja. Często jest to odruch mimowolny. Jednak wiele z nas posługuje się nim jak najbardziej świadomie, by zwrócić na siebie uwagę i wzbudzić pożądanie. Mocno oplecione nogi uwydatniają napięcie mięśni podobne do tego, jakie pojawia się w chwili zbliżenia seksualnego. Wymowa tak ułożonych nóg zależy od ich smukłości i długości spódniczki.

Inny rodzaj gestu to powolne krzyżowanie i delikatne rozszerzanie nóg w obecności mężczyzny. Dodatkowo gładzenie uda będzie informacją dla niego, że pragniesz być dotykana. Takiemu zachowaniu często towarzyszy mówienie niskim głosem. A bawiąc się butem, stworzysz luźniejszą atmosferę. Wpychając stopę i wyciągając ją z niego, naśladujesz ruch w czasie stosunku, co rozpali do białości każdego mężczyznę.

Śmiałe gesty rąk

W ślad za nogami podążają dłonie. Aby wzbudzić zainteresowanie mężczyzny, powoli i stopniowo odsłaniaj i pokazuj delikatne okolice swych nadgarstków. W tym miejscu ciała krew krąży szybko, a skóra jest wyjątkowo ciepła i delikatna. Ten obszar od dawna uważany jest za jedno z najbardziej erogennych miejsc kobiecego ciała. Jeśli palisz papierosy, masz nieco ułatwione zadanie w stosowaniu tego uwodzicielskiego gestu. Odsłaniaj również dłonie, gdy rozmawiasz z mężczyzną.
Niebagatelne znaczenie mają włosy. Jeśli je będziesz zmysłowo potrząsać i odrzucać na ramiona oraz zanurzać w nie ręce, to gesty powiedzą za ciebie: "Patrz, jaka jestem ładna i tylko dla ciebie!".

Jeśli jesteś zainteresowana swoim partnerem, szukaj okazji, by go dotknąć. Zanim to nastąpi, dotykaj różnych okolic własnego ciała: twarzy, szyi. Aż w końcu granica zostanie przekroczona. Dłonie przypadkowo spotkają się nad filiżanką herbaty. Podczas rozmowy, niby niechcący, połóż rękę na jego ramieniu, przybliż się do niego. Kontrolowane potknięcie czy utrata równowagi spowodują, że partner będzie mógł cię podtrzymać. Świetną okazję do przełamania fizycznej bariery stwarza taniec.

Nie sposób zapomnieć o ustach. Pod wpływem pobudzenia seksualnego powiększają się i różowieją. Aby twoje usta uwodziły, lekko je rozchyl i zwilż bądź użyj błyszczyka lub szminki. W połączeniu z innymi zalotnymi gestami jest to sygnał seksualnej propozycji składanej przez kobietę wybranemu mężczyźnie.

Zalotne manewry ciała

(fot. fot. Wojciech Wojtkielewicz)

Barbara Pietkiewicz-Ambrożko:

Aby oczarować mężczyznę, niekoniecznie są potrzebne jakieś zalotne gesty, wystarczy - być sobą. Ja uwiodłam swojego męża dogłębną kobiecością i energią życiową. Dziś sam przyznaje, że zauroczył go mój pozytywny sposób na życie. Na zalotne gesty nie było w naszym przypadku zbyt wiele czasu, gdyż mój mąż oświadczył mi się po dwóch tygodniach znajomości.

Gdy znajdujemy się w towarzystwie kogoś płci przeciwnej, w naszym ciele zachodzą charakterystyczne zmiany: zmarszczki wokół oczu wygładzają się, prostujemy się, wypinamy klatkę piersiową i automatycznie wciągamy brzuch, sprawiając wrażenie młodszych, niż jesteśmy w rzeczywistości. Widać to doskonale na ulicy, gdy zbliża się do nas przystojny facet.

Aby mężczyzna mógł odebrać ciebie jako osobę pewną siebie, twoje gesty muszą być stanowcze. Jeżeli po wykonaniu jakiegoś, zatrzymasz go na sekundę, uzyskasz właśnie pożądany efekt. Podczas takiej pauzy nasze ciało i gesty również muszą na chwilę zastygnąć. Jednak nie na dłużej niż kilka sekund, aby zainteresowanie nie zmieniło się w zniecierpliwienie.

Nie możesz zapomnieć również o tym, że uwodzisz podczas chodzenia. Poruszaj się małymi kroczkami i najlepiej na szpilkach, bo tylko wtedy twoje pośladki są najbardziej ściągnięte i wyglądają na jeszcze jędrniejsze, niż są. Nie zapomnij o biodrach, które przyciągają męskie spojrzenie. Głowę odchylaj wolno do tyłu, odsłaniając przy tym szyję. Jednocześnie wypinaj biust. Często rób to w sposób subtelny, np. sięgając po coś do tyłu. Powolne, leniwe głaskanie odsłoniętej szyi skutecznie sprowokuje mężczyznę do działania.

Pieszczenie papierosa, nóżki kieliszka, palca lub jakiegokolwiek długiego, cienkiego przedmiotu jest nieświadomą prezentacją tego, o czym myślisz.
W trakcie zalotnych manewrów ciała mimowolnie kieruj się w stronę wybranego partnera. Ujawnisz w ten sposób, kim naprawdę jesteś zainteresowana.

Konieczna ostrożność

Dobrze, jeśli twoim zalotnym gestom towarzyszą potwierdzające je słowa. Zmniejsza się wtedy ryzyko, że narazisz się na wstyd i kompromitację albo wręcz na oskarżenie o molestowanie seksualne.
Uważaj, przygryzanie warg, żeby stały się bardziej czerwone, przeciąganie palcem po błyszczących ustach, wodzenie nim od ucha i wzdłuż szyi w kierunku rowka między piersiami to broń obosieczna. Jeśli nie chcesz, żeby wasza znajomość zaczęła się i skończyła tego samego wieczoru wybuchem namiętności w twoim przedpokoju, zostaw sobie te gesty na później.
Gdy już będziecie razem, nie zapomnij o spoglądaniu przez ramię, uwodzicielskich uśmiechach i roztaczaniu aury tajemniczości (za nic nie pozwól mu patrzeć, jak depilujesz nogi lub kręcisz włosy na wałki) - to pomoże ci "utrzymać go w garści" tak długo, jak będziesz chciała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny