Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Neonazizm. Dość!

Aneta Kowalska
Kilkanaście osób z Białegostoku znalazło się na czarnej liście RedWatch.
Kilkanaście osób z Białegostoku znalazło się na czarnej liście RedWatch.
Internetowa strona neonazistów RedWatch znów działa, są tam nowe zdjęcia "wrogów rasy". Do sejmiku chce startować "biała" partia. Białystok jest zasypywany faszystowskimi ulotkami.

Nazywają siebie Antifa. Lewicowe ścierwo z Białegostoku. Znani z przychylności dla pedałów, pedofilów i dewiacji - tak o członkach białostockiego "DeCentrum" piszą neonaziści, twórcy strony RedWatch. Oprócz młodych ludzi ze stowarzyszenia, na ich czarnej liście znaleźli się także lokalni muzycy z grupy EMPTV, a także Anna Kloza, nauczycielka z VI LO, która uczy tolerancji. Policja od ponad roku nie potrafi poradzić sobie ze stroną, która jest przenoszona z serwera na serwer.

Policja bezradna

- Ta sprawa trwa bardzo długo. Teraz znów dostałam wezwanie do prokuratury, bo złapano chłopaka, który wysyłał mi SMS-y z pogróżkami - przyznaje Anna Kloza. - Wiem, że moje nazwisko ciągle jest na tej stronie, ale staram się o tym nie myśleć.

O RedWatch myślą natomiast często członkowie 'DeCentrum", stowarzyszenia, które skupia artystów, anarchistów i przeciwników faszyzmu.

- Grożą nam. Co się stanie, gdy w końcu spotkamy ich na ulicy? Na tej stronie jest podany dokładny adres do naszego kolegi. Wskazane są jego okna - mówią Radek i Michał. - A policja często w takie sprawy, pomiędzy skinami a anarchistami, w ogóle nie chce się wtrącać.

Policja jest bezradna, mimo że w Polsce głoszenie haseł nazistowskich i zachęcanie do faszyzmu jest karalne. - Nie zapomnieliśmy o tej sprawie. Prowadzi ją komenda stołeczna policji - broni policjantów Dariusz Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Dr Grzegorz Pochwatko, Instytut Psychologii PAN
Dr Grzegorz Pochwatko, Instytut Psychologii PAN

Od kilkunastu dni na murze przy al. Jana Pawła II widniał napis, zachęcający do przyłączenia się do neonazistów. Obok były swastyki i hasła "Żydzi won". Przeciwnicy skinów próbowali usunąć z muru faszystowskie napisy. Dopiero wczoraj, po naszej interwencji, sprawą zajęła się białostocka policja.

Pedałują na Izrael

Obydwaj członkowie "DeCentrum" przyznają, że w Białymstoku ruch neonazistowski zaczyna się nasilać. Na początku marca Narodowe Odrodzenie Polski, które chce także wystartować w wyborach do Sejmiku Województwa Podlaskiego, zorganizowało "akcję promocyjną" w mieście. Na słupach, budynkach i klatkach schodowych pojawiły się plakaty z hasłami: "Bomby na Izrael już czas", "Każdy inny, wszyscy biali", "Zakaz pedałowania". Na wszystkich białostockich osiedlach rozrzucono ulotki, które ośmieszały homoseksualistów, liberalnych polityków i młodzież o anarchistycznych poglądach. "To żydokomuna, masoneria i zbędny ładunek w kraju" - informowały ulotki.

Nasiliła się też działalność faszyzującego Stronnictwa Narodowego, pod wodzą Zenona Dziedzica. Ugrupowanie to ma jeszcze bardziej skrajne poglądy niż Liga Polskich Rodzin, a sam Dziedzic uważa, że Roman Giertych zdradził ideały narodowe. Członkowie Stronnictwa Narodowego również zamierzają wystartować do sejmiku z list PSL "Piast". Przy al. Jana Pawła II pojawiły się ostatnio hasła zachęcające do przyłączenia się do skinów. Wczoraj, po naszym telefonie, sprawą zainteresowała się policja.

Trzy pytania

Dr Grzegorz Pochwatko, Instytut Psychologii PAN

Kurier Poranny: Radykalne ruchy zyskują coraz większą popularność. Dlaczego?

Dr Grzegorz Pochwatko, Instytut Psychologii PAN:Po pierwsze, taka tendencja powtarza się co któreś pokolenie. Dzieci liberałów wychowują swoje dzieci na radykałów i odwrotnie. Poza tym o wiele łatwiej żyć w hierarchii, jaką tworzą radykalne ugrupowania, niż samemu coś tworzyć. Ale przede wszystkim, takie ruchy reaktywują się z biedy.

Z biedy?

- Właśnie tak. Kiedy jest bieda, rodzi się więcej dzieci. Rodzice się nimi nie zajmują, więc młodzi szukają przynależności gdzie indziej. Chcą należeć do grupy, która ich zaakceptuje. Kiedyś wykorzystywały to grupy religijne.

A teraz wykorzystują neonaziści.

- Dokładnie. Ruchy neonazistowskie mają zazwyczaj proste reguły. Tworzą łatwe podziały: my i oni. Tutaj nie trzeba za bardzo myśleć, zastanawiać się. Oni to czarni, gorsi, źli, w przeciwieństwie do nas białych, silnych. Te ruchy żerują na najgorszych stereotypach i uprzedzeniach. I budują fałszywy obraz świata.

(not. ak)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny