Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tołwiński albo wybory

Joanna Dargiewicz
Zdaniem radnych PiS, to głos Jacka Żalka (w środku), który do sejmiku dostał się z ich listy,  przesądził o tym, że Krzysztof Tołwiński nie został wicemarszałkiem województwa.  Twierdzą, że głosował tak, jak  radni Platformy i lewicy.
Zdaniem radnych PiS, to głos Jacka Żalka (w środku), który do sejmiku dostał się z ich listy, przesądził o tym, że Krzysztof Tołwiński nie został wicemarszałkiem województwa. Twierdzą, że głosował tak, jak radni Platformy i lewicy. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Marszałek elekt Bogusław Dębski po raz trzeci zgłosił Krzysztofa Tołwińskiego na swego zastępcę. A radni po raz trzeci go nie wybrali. Następne podejście w poniedziałek.

Albo Krzysztof Tołwiński i Karol Tylenda wejdą do zarządu województwa, albo będą nowe wybory - grożą w sejmiku działacze Prawa i Sprawiedliwości.
Problem w tym, że tej partii i koalicyjnej Samoobronie brakuje jednego głosu, by Tołwińskiego i Tylendę do zarządu powołać.

Drugie podejście

Wczorajsza sesja sejmiku była kontynuacją poniedziałkowej. Wtedy radni na prośbę marszałka elekta przerwali obrady. Powód? Pomimo dwóch głosowań nie udało się powołać Krzysztofa Tolwińskiego na zastępcę Bogusława Dębskiego.

Wczoraj radni zebrali się w zasadzie tylko po to, żeby po raz kolejny głosować nad kandydaturą Tołwińskiego. I po raz kolejny nie wybrali go na wicemarszałka.
Przesądził głos Żalka

- Piętnastu radnych głosowało za, piętnastu przeciw - odczytał wynik Marcin Marcinkiewicz, szef komisji skrutacyjnej. Po czym przewodniczący sejmiku ogłosił dwudziestominutową przerwę. Później okazało się, że przerwa potrwa do poniedziałku.

Wczorajszy wynik głosowania, to zdaniem radnych PiS, efekt tego, że z ich szeregów wyłamał się Jacek Żalek. On już we wtorek ogłosił dziennikarzom, że nie poprze Tołwińskiego. - I tak się stało - oceniają PiS-owcy.

Żalek nie dementuje, ale i nie potwierdza. - Mogę tylko powiedzieć, że głosowałem zgodnie z sumieniem - stwierdza.

Dyspozycyjny przewodniczący

Wczoraj Adam Dobroński z PSL zgłosił wniosek formalny o ponowne głosowanie nad powołaniem na wicemarszałka Andrzeja Chmielewskiego z Samoobrony (został wybrany w poniedziałek 15 głosami). Dobroński tłumaczył, że radni nie znali kryminalnej przeszłości Chmielewskiego, a to mogłoby mieć wpływ na ich glosowanie.

Przewodniczący Jan Chojnowski nie dopuścił jednak tego wniosku pod głosowanie. To stało się przedmiotem krytyki PO, PSL i lewicy. W specjalnym oświadczeniu radni tych ugrupowań napisali m.in., że tym samym przewodniczący złamał regulamin i zachował się dyspozycyjnie wobec radnych PiS i marszałka elekta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny