Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demonstracja Giertycha

(mag, wac)
W czasie uroczystości nikt nie przestawił, nikt nie poprosił Romana Giertycha o zabranie głosu
W czasie uroczystości nikt nie przestawił, nikt nie poprosił Romana Giertycha o zabranie głosu Gabor Lorinczy
Moja wizyta to gest wyciągniętej ręki wobec Izraela - powiedział wczoraj w Jedwabnem wicepremier Roman Giertych. Ale do wicepremiera z Ligi Polskich Rodzin rękę wyciągnął tylko Icchak "Janek" Levin. Lider LPR zgiął się w pół, by ucałować o pół metra niższego Żyda.

Icchak Levin urodził się w pobliskiej Wiźnie, miał jedenaście lat, gdy doszło do tragedii w Jedwabnem. Polacy ukrywali go i jego rodzinę. Opowiedział o tym Romanowi Giertychowi. Potem serdecznie się uściskali.- Dlatego warto było tu przyjechać - rzucił wyraźnie poruszony wicepremier do dziennikarzy.
Jego pojawienie się w dniu 65. rocznicy wymordowania żydowskich mieszkańców miasteczka było zaskoczeniem. Przyleciał do Jedwabnego śmigłowcem wprost z ostatniego posiedzenia rządu premiera Kazimierza Marcinkiewicza i usunął w cień wymiar uroczystości poświęconej uczczeniu pamięci Żydów zamordowanych 10 lipca 1941 roku.
- W Polsce nie ma żadnego miejsca na antysemityzm. Nie ma i nie będzie - zapewniał Roman Giertych, lider LPR, partii sięgającej do antysemickich tradycji przedwojennej endecji.
Przypomnijmy, kilka dni temu Izrael ogłosił, że nie chce utrzymywać z takim wicepremierem Polski żadnych kontaktów.
Dlatego z ambasadorem Izraela w Polsce Davidem Pelegiem, przewodniczącym związku gmin żydowskich w Polsce Piotrem Kadlcikiem i innymi oficjalnymi przedstawicielami strony żydowskiej Roman Giertych nie wymienił uścisków. Mijali się bez słowa. Nikt wicepremiera nie przedstawił, nikt nie poprosił o zabranie głosu przed pomnikiem, przy którym wcześniej przemawiali m.in. reprezentanci Kancelarii Prezydenta RP czy MSZ.
- To nie jest nic osobistego wobec pana Romana Giertycha - tłumaczył dziennikarzom David Peleg. - Chodzi o jego partię, w której działalności są elementy antysemickie.
- To stanowisko jest trochę irracjonalne i niesłuszne - odpowiadał mediom szef LPR. - Mam nadzieję, że wychowując młodzież w obu krajach doprowadzimy do sytuacji, w której spotkają się tu uczniowie z Jedwabnego i wnuki pana Icchaka Levina.
- Ta wizyta była próbą pokazania, że Giertych i jego formacja LPR nie są antysemitami. Można to rozpatrywać w kategoriach socjotechniki. Roman Giertych w przypadku groźby bojkotu przez ambasadę Izraela próbuje zmienić swój wizerunek. Spada z nieba, dosłownie - mówi prof. Adam Dobroński. - Na ile jest to jednak zmiana poglądów, a na ile gra - trudno ocenić. To dopiero czas pokaże i kolejne takie gesty.
Andrzej Fedorowicz, podlaski poseł LPR wyciąga inne wnioski. Uważa, że był to istotny gest, ukazujący, że ani Roman Giertych, ani LPR nie są antysemitami. - Nieprawdziwe okazały się także komentarze ambasadora Izraela. Teraz jest to jasne. Giertych pokazał też, że naród żydowski nigdy nie był, nie jest i nie będzie prześladowany przez Polaków. Próba doprawiania nam innych poglądów się nie udała - uważa Fedorowicz.
W rocznicę zbrodni przedstawiciele społeczności żydowskiej oddali hołd jej ofiarom słowami kadyszu, modlitwy za zmarłych oraz psalmów. Polskim obyczajem wokół pomnika złożone zostały kwiaty i zapalone znicze, żydowskim - na monumencie ułożone kamyki symbolizujące pamięć o zmarłych.
W uroczystości - jak zwykle - nie wzięli udziału mieszkańcy Jedwabnego, ani władze miasteczka. W pobliżu krążyli tylko przypadkowi przechodnie, których zwabił przylot śmigłowca.
- To dramatyczne, że mimo upływu lat mieszkańcy nie przychodzą uczcić pamięci ludzi, którzy przecież tu mieszkali - mówił Jerzy Milewski z IPN.
Być może jednak mały przełom w świadomości się odbywa. Oficjeli zjeżdżających na uroczystość witał na wypalonym słońcem symbolicznym cmentarzu ofiar zbrodni pojedynczy płonący znicz. Nie wiadomo, przez kogo postawiony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny