Wczoraj Jarosław Zieliński został bezpośrednim przełożonym wojewodów. Będzie odpowiadał także za mniejszości narodowe oraz współpracę z samorządami.
- Czy zamierzam odwołać wojewodę Dobrzyńskiego? - Zieliński śmieje się, gdy słyszy takie pytanie. Ale wprost odpowiedzieć nie chce.
- Najpierw muszę dokładnie przyjrzeć się pracy wojewodów - mówi. - Są na swoich stanowiskach krótko, więc trzeba każdemu dać szansę. Wszyscy będą oceniani według jednakowych kryteriów. Bez względu na to, czy kogoś znam lepiej, czy gorzej. Pytania o ewentualne dymisje są więc zdecydowanie przedwczesne.
Co na to wojewoda Dobrzyński? Wczoraj był wyraźnie zdenerwowany, gdy poprosiliśmy go o komentarz do nominacji Zielińskiego.
- Czy ma Pan w związku z tym jakieś obawy? - zapytaliśmy.
- Co to za pytanie? - usłyszeliśmy podniesionym głosem. - Dobrze wykonuję swoje obowiązki i podlegam ocenie premiera oraz wicepremiera. Na przyszłość proszę z czymś takim zwracać się do mojego rzecznika prasowego i to na piśmie. Żegnam.
O tym, że Zieliński nie jest entuzjastą obecnego wojewody wiadomo wszystkim. Kością niezgody był konkurs na podlaskiego kuratora oświaty. Wojewoda i wspierający go poseł Krzysztof Jurgiel przeforsowali na przekór Zielińskiemu własnego kandydata, odrzucając Jędrzeja Łucyka - faworyta ówczesnego wiceministra edukacji. Konkurs wygrał kandydat z Łomży, który nie spełniał podstawowych kryteriów. Wiceminister edukacji Zieliński miał ułatwione zadanie - unieważnił go.
Grupy się torpedują
Od tego czasu wielokrotnie pisaliśmy o rozdźwiękach wśród czołowych polityków PiS w woj. podlaskim. Pojawiły się dwie rywalizujące ze sobą grupy: posła, a zarazem ministra Krzysztofa Jurgiela i Jana Dobrzyńskiego oraz Zielińskiego i wicemarszałka Senatu Krzysztofa Putry. Ta druga storpedowała kandydata pierwszej na stanowisko wicewojewody. Potem doszło do próby rewanżu. Bliski współpracownik Zielińskiego z Suwałk - Jarosław Schabieński bardzo długo czekał na nominację. W końcu jednak ją otrzymał.
Parę dni temu pisaliśmy, że Putra i Zieliński krytykowali wojewodę Dobrzyńskiego. Ich negatywne opinie miały dotrzeć m.in. do Jarosława Kaczyńskiego oraz kierownictwa MSWiA. Mniej lub bardziej formalnego wniosku o odwołanie jednak nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?