Najczęstszą przyczyną rozstań była niezgodność charakterów. Podlasianie rozwodzili się także z powodu nadużywania alkoholu przez jednego z małżonków, przemocy w rodzinie czy złej sytuacji materialnej. Dla 1702 par ubiegły rok był ostatnim wspólnym.
Czy podobnie będzie w tym? Sąd Okręgowy nie dysponuje jeszcze danymi za pierwszy kwartał. Ale od stycznia małżonkowie korzystają z szybkiej ścieżki rozwodowej. Sąd już ich nie nakłania, by spróbowali się pojednać.
- Dla mnie to była niepotrzebna formalność, sędzia zapytał jedynie, czy podtrzymujemy naszą decyzję - mówi pani Agnieszka, która rozwodziła się pod koniec ubiegłego roku. - Za bardzo nie dociekał, czy chcemy się pogodzić, więc posiedzenie pojednawcze trwało może kwadrans.
Mirosław Konieczka, przewodniczący I Wydziału Cywilnego w Sądzie Okręgowym w Białymstoku przyznaje, że szanse na kompromis na rozprawie pojednawczej były mizerne. - Dobrze, że nie ma już tej rozprawy. Teraz, jeśli małżonkowie są zdecydowani , to mogą się rozwieść nawet w ciągu jednego miesiąca.
I tylko raz będą mogli stawić się przed sądem. Pod warunkiem, że nie ma między nimi walki o to, z którym rodziców zamieszkają dzieci. I nie chcą, by sąd orzekł o winie jednego z nich. - Coraz częściej pary rozstają się w dobrym stylu - podkreśla Konieczka.
Gorzej, gdy między mężem a żoną toczy się zażarty spór. - Mamy aż 46 spraw, które toczą się ponad rok i mają obszerny materiał dowodowy - mówi przewodniczący I Wydziału Cywilnego w Sądzie Okręgowym.
Szybkim wyjściem na przerwanie impasu może być skorzystanie z usług mediatora. Dobrowolnie lub z urzędu. Od stycznia sąd skorzystał z takiego prawa dopiero cztery razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?