Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za krytykę do sądu

(tor)
Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa, poda do sądu Jana Rokitę, a prokuraturę i Trybunał Stanu chce zainteresować Wojciechem Olejniczakiem. - Jurgiel traci zimną krew - uważa podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz.

O swoich zamiarach Krzysztof Jurgiel poinformował wczoraj na konferencji prasowej w Sejmie.

Atak sił liberalnych

- Dotychczas uważałem, że nie warto tracić czasu na bójki polityczne - powiedział "Porannemu" Jurgiel. - Jednak ostatnio nastąpił zmasowany atak SLD i Platformy we wszystkich mediach . Była to zorganizowana prowokacja sił liberalnych, na czele z SLD i PO. Dlatego uznałem, że czas najwyższy z tym skończyć, bo te ataki przekroczyły wszelkie granice.
Krzysztof Jurgiel wystąpi z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko Janowi Rokicie. Złoży też wniosek o uchylenie mu immunitetu. Tak ostrą reakcję ministra z Podlasia wywołała wypowiedź Rokity z 23 kwietnia w audycji "Siódmy dzień tygodnia" w Radio Zet. Wiceprzewodniczący PO powiedział wówczas: "Mamy do czynienia z ministrem rolnictwa, który po sprawie cukru, gdzie odmówił negocjacji..."; oraz: "W zasadzie z nikim nie chciał rozmawiać. A ostatnio, po sprawie drugiej, mleka, gdzie się kompletnie skompromitował, po raz drugi nie uzyskując nic, co powoduje, że w tej chwili rolnicy będą musieli płacić kary za nadwyżki produkcji mleka".
Według ministra, twierdzenia Rokity były fałszywe i miały doprowadzić do utraty zaufania do Jurgiela jako funkcjonariusza publicznego. - Rokita podał nieprawdę - podkreśla Jurgiel. - Te fałszywe informacje podawane są we wszelkich audycjach i mediach. Jedyna możliwość obrony jaką mam, to oddanie sprawy do sądu.

W kozi róg

Wojciechowi Olejniczakowi Jurgiel zarzuca, że świadomie nie dopełnił obowiązków jako minister rolnictwa w latach 2004-2005 przy przekazywaniu rolnikom wniosków o dopłaty rolne oraz przy ich przyjmowaniu. W ten sposób Olejniczak miał złamać art. 231 kodeksu karnego, czyli jako minister działał na szkodę interesu publicznego. - Olejniczakiem powinna zainteresować się prokuratura oraz Trybunał Stanu, bo nie przygotował systemu obsługi wniosków o dopłaty - uważa Jurgiel.
Robert Tyszkiewicz, podlaski poseł PO, uważa, że Jurgiel postąpił niefortunnie. - To zła droga, żeby za krytykę podawać opozycję do sądu - mówi Tyszkiewicz. - Jan Rokita nie użył żadnych inwektyw. Nie przypominam sobie, żeby krytyka ze strony opozycji była kiedykolwiek obiektem zainteresowania sądów. Krzysztof Jurgiel traci zimną krew i dał się zagonić w kozi róg.
Na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu Sejmu posłowie rozpatrzą wniosek PO o wotum nieufności dla ministra rolnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny