Wojewoda chce swoich

- Pan wojewoda jest zdumiony emocjami, jakie budzi w środowisku lekarskim wymiana konsultanta w dziedzinie kardiochirurgii. Zamierza powołać kilku nowych konsultantów, ale nie wie jeszcze kiedy - zarzeka się Adam Dębski, rzecznik wojewody.

"Porannemu" udało się dotrzeć do niektórych propozycji Jana Dobrzyńskiego, które przesłał do zaopiniowania Okręgowej Izbie Lekarskiej. Z listy konsultantów ma zniknąć m.in. profesor Marian Szamatowicz, odpowiedzialny za położnictwo i ginekologię. Jest znany w całym świecie jako specjalista od nieakceptowanej przez PiS metody zapłodnienia in vitro.
Kto go zastąpi? Dr n. med. Kazimierz Romanowski, od lat bliski współpracownik obecnego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Problem w tym, że dr Romanowski już dziewiąty rok pracuje w urzędzie miejskim. - Ale mam kontakt z zawodem. Po godzinach przyjmuję pacjentki w "Eskulapie" i niepublicznej przychodni "Gencyja". Wcześniej przez 28 lat pracowałem w instytucje ginekologii Akademii Medycznej - twierdzi Kazimierz Romanowski i dodaje: - Ja wiem, że niektórzy będą pomniejszać moje zasługi, ale przecież konsultant nie operuje sam.
- Ale pomaga w najtrudniejszych zabiegach i nadzoruje leczenie najbardziej skomplikowanych przypadków - ripostuje profesor Szamatowicz. Kandydaturę wojewody ocenia krótko: - To polityka.

Wojewoda postanowił też wymienić konsultanta w dziedzinie kardiochirurgii. Teraz funkcję tę sprawuje docent Tomasz H. Jutro rozpocznie się jego proces. Prokuratura oskarża go o przyjęcie 5 tysięcy złotych korzyści majątkowej. Zmiana nie budzi więc wątpliwości. Jednak kandydatura jego następcy zelektryzowała środowisko. Dlaczego? Bo Wojciech Serwatka, sympatyzujący z PiS ma specjalizację z zakresu chirurgii, a nie z kardiochirurgii.
- Pan wojewoda chyba się trochę zapędził - uważa profesor Lech Chyczewski, rzecznik AMB. - Ten niewypał należy potraktować jako wypadek przy pracy i lekcję groteski.
Co na to Wojciech Serwatka? Cieszy go uznanie wojewody, ale zdradza, że jego kandydatura jest już prawdopodobnie nieaktualna. - Z tego co wiem, konsultantem z zakresu kardiochirurgii ma być ktoś spoza województwa - mówi Wojciech Serwatka. Obecnie na Podlasiu jest dwóch specjalistów z zakresu kardiochirurgii.
Najmniej kontrowersji budzi wymiana konsultanta do spraw chirurgii. Teraz jest nim profesor Zbigniew Puchalski, związany z SLD. Kandydat wojewody to profesor Robert Ładny. Obecnie jest szefem III Kliniki Chirurgii AMB. Ale już niedługo, bo parę tygodni temu przegrał konkurs na to stanowisko. - To jednak dobry i doświadczony specjalista - mówi profesor Chyczewski.

Czym się zajmują konsultanci:

- odpowiadają za szkolenia lekarzy
- kontrolują oddziały szpitalne i poradnie w całym województwie ze swojej dziedziny medycyny
- pomagają w leczeniu najbardziej skomplikowanych przypadków
- interweniują w Narodowym Funduszu Zdrowia w sprawach pacjentów
- do września byli powoływani na czas nieokreślony; obecnie - na pięć lat
- zarabiają około 10 tysięcy złotych rocznie

Widząc kandydatury wojewody samorząd lekarski postanowił działać. - Dotąd tego nie robiliśmy, ale teraz stworzymy specjalne trzyosobowe komisje do oceny każdego z kandydatów na konsultanta. Będzie wśród nich przedstawiciel samorządu lekarskiego, towarzystwa naukowego i Akademii Medycznej - mówi profesor Jan Stasiewicz, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku. Wyjaśnia, że poza samorządem kandydatów ocenia też konsultant wojewódzki. Te opinie są dołączane do wniosku o powołanie, które wojewoda wysyła do ministra zdrowia.